Przepis na fasolkę po bretońsku zna chyba większość z nas. Fasola typu "Jaś" dla wielu z nas jest dosyć ciężka. Mój ojciec, zwany przez wiele osób "Papinkiem" rzucił pewnego dnia pomysłem zmiany fasoli "Jaś" na szparagową, która jest znacznie lżejsza i zdrowsza :)
Fasolkę umyć, pokroić w nieduże kawałki, przełożyć do garnka, dodać dwie kostki rosołowe i ew. szczyptę przyprawy uniwersalnej. Wlać taką ilość wrzątku, żeby woda przykryła fasolę.
Gotować na małym ogniu, aż będzie lekko miękka.
W miedzyczasie na patelni podsmażyć boczek i kiełbasę pokrojone w kostkę. Połączyć z gotującą się fasolką.
Dodać koncentrat pomidorowy, wymieszać, przyprawić ziołami i gotować jeszcze ok. 40 minut.