dziś podjęłam się wykonania tychże szyszeczek, z tymże formowałam bardziej pulchne, by móc włożyć w środek pół kostki czekolady-wiadomo, dzieciom ma być słodko- reszta zgodna z przepisem, wyglądają, o.....przepraszam, wyglądały świetnie, tak samo też smakowały. rewelacyjny pomysł z tym nacinaniem!!!
Fajne te szyszki, napewno je zrobie.
Ja mam pytanie czy na 0,5kg mąki napewno 20 g drożdży (2 paczuszki??)
tu raczej chodzi o 20 g drożdży swieżych, a nie dwie paczuszki suszonych (suszonych byłoby za dużo, ponieważ zwykle daje się ich dwie paczuszki na kilo mąki)
Tak w przepisie chodzi o świeże drożdże a nie suszone.
Rewelacja!!!!Dziękuję za przepis.Uwierzcie,że do tej pory z drożdżówek wychodziła mi tylko nocna,a tu niespodzianka.Wyszły świetne szyszki.Trzymałam się dokładnie przepisu,jeżeli chodzi o ciasto,ale do środka dałam troszkę dżemu truskawkowego.Bardzo łatwo ciasto się zlepiło.Pozdrawiam.
kasia.terlecka (2007-09-04 15:08)
Oj kochana twoje znakomite przepisy wyczuwam na odleglosc... Jak cos jest drozdzowe w niecodziennym ksztalcie lub muffinowe... od razu wiadomo ze twoje! Brawo ilka za pomysly. Ja niestety boje sie ciasta drozdzowego, wiec watpie ze zrobie choc gdy czytam twoje przepisy to wydaje mi sie ze moge gory przenosic... I jeszcze jedno. Kiedy ty na to wszystko masz czas?????