Właśnie spałaszowałam tę rybkę ale w wersjii dietetycznej, tzn. bez żółtego sera i tłuszczu. Nawet bez tych dodatkó była bardzo smaczna. Na pewno na mojej diecie będę ją robić częściej. Aha, przez pomyłkę posypałam rybę bazylią ale uzupełniłam oregano i chyba nie zrobiło to żadnej różnicy a posoliłam rybę solą ziołową.
Lubimy z mężem ryby wszelkiego rodzaju, ale ostatnio nie mialam już pomyslu jakby jej znowu przyrządzić... Przyszedł mi z pomocą Twój przepis!!! Mężowi smakowało a to najważniejsze! Pozdrawiam :)
Pycha!!!!
Bardzo dobre:)))POLECAM!
Robilam juz jakis czas temu,dziecko sie zajadalo,a to dosc wybredna osobka,dla mnie rewelka,polecam