dankarz - dzięki za miłe słowa. Za kilka dni wstawię zdjęcia. Może wtedy będzie łatwiej. Pozdrawiam.
Zgodnie z obietnicą wstawiłam zdjęcia. Mam nadzieję, że ułatwią przygotowanie galantyny. Opłaci się trochę wysiłku, bo tak przygotowane mięso smakuje wyśmienicie.
hej, robie podobnie, ale nie rozcinam skory w ogole,wyciagam kosci przez otwor w brzuchu, a oprocz przypraw posypuje mieso wewnatrz taka drobniutka zelatyna, co zapobiega rozwalaniu sie galantyny. i co jeszcze?- zawijam mieso bardzo scisle w folie do pieczenia, tak, zeby nie bylo tam wcale powietrza, konce zawiazuje i po upieczeniu przyciskam deska a na niej klade cos ciezkiego. folie zdejmuje po calkowitym wystygnieciu. miesko jest pierwsza liga !
Dzięki Aleex za dotrzymanie słowa, myślę że teraz sobie poradzę z filetowaniem pozdrawiam serdecznie dankarz
Ana2005 - każdy ma swój sposób. Moja galantyna NIGDY się nie rozpada. Mimo tego, ze jej nie obciążam, jest bardzo ścisła w środku. Dzięki za twoje spostrzeżenia. Pozdrawiam.:))
Aleex, oczywiscie, ze kazdy ma swoja metode, a moje spostrzezenia sa tylko po to, zeby moze, ewentualnie komus podsunac inny , nie koniecznie lepszy, nie koniecznie gorszy sposob, po to wlasnie sa komentarze, prawda? I wcale nie sugerowalam, ze Twoja galantyna sie rozpada, moja sie kiedys rozpadala, dlatego metoda prob i bledow i sluchajac rad bardziej doswiadczonych doszlam do swego sposobu! Calusy, galantyna jest super!!!
Ana2005 - wcale nie odebrałam Twojej opinii jako negatywnej. Po prostu nie miałam czasu na dłuższą odpowiedź. Świetnie, że każdy z nas ma swoje pomysły i bardzo dobrze, że się nimi dzielimy. Wiem, że "po twojemu" robi wiele osób. Ja podałam swoją "wersję" tej potrawy i, mam nadzieję, że ktoś zechce spróbować. A polecam gorąco, bo mięso tak przyrządzone jest, jak sama wiesz, doskonałe. No i przygotowanie jest odrobinę krótsze i prostsze - tak mi się wydaje. Pozdrawiam serdecznie. Pa :))
Galantyna super. Piekłam już dwa razy. Wszystkim smakowała. Dziękuje za przepis
Aleex a moze bys tak ten wspanialy przepis dodala do szkoly gotowania? Mysle byloby jak znalazl... Pozdrawiam serdecznie!
Skoro tak uważasz Dorotko - proszę bardzo. Mówisz i masz :)))
I ja tez sie skusilam na twoja galantyne. Powiem szczerze, ze pierwszy raz w zyciu filetowalam kurczaka i za pieknie to nie wygladalo. Troche zrecznosci w robieniu rolad pomoglo temu bezkostnemu kurczakowi nadac przyzwoity ksztalt. Po upieczeniu......pyszniutkie. Nastepnym razem zrobie z 2 kurczakow i je razem polacze, gdyz te niemieckie kurczaki waza az 1300 g.
Maleno - rzeczywiście 1,3 kg to za mało na porządną galantynę. Jednak jeśli połączysz dwa "wielkie" kurczaki takiej wagi, powinnaś otrzymać galantynę właściwej wielkości. Bardzo się cieszę, że skorzystałaś z mojego przepisu. To prawda, że pierwsze filetowanie kurczaka może być niezapomnianym doświadczeniem, ale ... trening czyni mistrza. Pozdrawiam serdecznie.
Galanynka pychotka! Wszystkim baaardzo smakowała! Ja nafaszerowałam ją dodatkowo startymi warzywami i pieczarkami (jaki dodaje do udek faszerowanych).Pozdrawiam!
tamaraxs - dopiero teraz zauważyłam Twoje pytanie - przepraszam. Co do filetowania udek - nóżki również filetujemy - przecinamy skórę wokół kostek, a następnie rozcinamy wzdłuż nóżki. Rozcięcie połączy się z pozostałą częścią tuszki. Pisałam już o tym w "szkole gotowania". Przy najbliższej okazji dołączę dodatkowe zdjęcia. Pozdrawiam :)))
Znowu robiłam twoją galantynę pycha.
Już uzupełniłam zdjęcia galantyny pokazujące filetowanie udek. Polecam :)))
Skorzystałam z przepisu 2 razy i na tym się z pewnością nie skończy; mięsko rewelacyjne, piekłam je 80 minut w naczyniu żaroodpornym bez rękawa, było soczyste i ładnie upieczone; dodałam do środka uprzednio podsmażone pieczarki; POLECAM wszystkim niezdecydowanym
Ja takie mięsko robię często na niedzielny obiad a do środka daję omlet z 5 jaj + sól, pieprz + pokrojona natka pietruszki. Pycha!
Każda wariacja tego dania dozwolona :))) Cieszę się, że wykorzystujecie ten przepis :)))
sory jakoś zapomniałam o komentarzu, a przecież Twoja galantyna była inspiracją do mojej rolady faszerowanej -serdecznie dzięki za wspaniały przepis , pozdrawiam - rosa
Dzisiaj zrobiłam galantynę ,smakuje super.Bałam się tego filetowania ,ale nie było tak zle .Pozdrawiam autorke przepisu, napewno wrócę do niego nie raz.
podoba mi sie ten przepis.Napewno zrobie galantyne na swieta BN
Filetowanie to tragedia, ale to był mój pierwszy raz. Niestety moje mięsko nie było w jednym kawałku, ale w 4 otóż gdy dotarłam do grzbietu mięso rozdzieliło mi sie na 2 części. Przy udkach tez poległam, tak to jest jak nie czyta sie komentarzy. Może następnym razem pójdzie mi lepiej i mięsko mi się tak nie postrzępi.
Obawiam się,że mięsko pieczone w rękawie będzie ugotowane,a nie tak pięknie brązowe.Da girl pisała,że piecze w naczyniu żaroodpornym.Zakrywasz je,czy pieczesz odkryte.Mięsko nie będzie suche?
Mięsko pieczone na zdjęciach w przepisie jest przygotowywane właśnie w rękawie. Wychodzi mięciutkie, soczyste i przypieczone. Pozdrawiam :)))
Rewelacja, miałam trochę problemu z obwiązaniem jej nitką, ale jakoś dałam radę, na święta nic innego nie jadłam, polecam, pyszności.
Galantyna- super pyszna, będzie u mnie czesto gościła na stole...
POLECAM
Bardzo się cieszę, że korzystacie z tego przepisu. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam, Aleex.
Od dawna mialam ten przepis w ulubionych, ale obawialam sie filetowania. W ostatnia niedziele w koncu sie zabralam i ... udalo sie! Nie rozcielam skory i mieso bylo w jednym kawalku. Galantyna wyszla bardzo dobra i bardzo smakowala rodzince. Polecam ten przepis!
Właśnie wczoraj szukałam przepisu na galantynę bo kupiłam ładnego kurczaka. W Twoim przepisie spodobało mi się to, że mogę przygotować ją wcześniej i zamrozić. Tak właśnie zrobiłam (po raz pierwszy filetowałam kurczaka i dzięki dokładnej instrukcji nie było to takie trudne) .Upiekę roladę tuż przed świętami i dam znać czy gościom smakowała. Pozdrawiam :)
Galantyna bardzo pyszna dziękuję za przepis i dokładną instrukcję pzygotowania .
Dzisiaj po raz pierwszy odważyłem się zrobić galantynę, przerażało mnie wyciąganie kości ale trzymałem się instrukcji i wszystko poszło jak należy. Danie jest super.Lody zostały przełamane! Pozdrawiam.
Cieszę się, że instrukcja pomogła. Życzę smacznego i pozdrawiam, Aleex.
Już robiłam drugi raz , ale teraz zrobiłam z farszem z mielonego,indyczego mięska wszystko razem zwinęłam i wyszło SUPER - POLECAM
Wszelkie modyfikacje są jak najbardziej wskazane. Dziękuję za skorzystanie z przepisu. Pozdrawiam, Aleex.
No, muszę się pochwalić ,zrobiłem galantynę po raz drugi, nabieram wprawy. Jedynym urozmaiceniem jest to ,że przed zrolowaniem cały płat mięsa posypałem natką pietruszki. Efekt kolorystyczny jest ciekawy w środku czerwona marchew a wokół zielona spirala. Kilka plastrów zalałem żelatyną ozdabiając gdzieniegdzie jajkiem. Do tej pory myślałem ,że zrobienie galantyny to mistrzostwo kulinarne. Ale dzięki Tobie umiem i ja. A samo danie to Pierwsza Liga.Pozdrawiam
Zrobiłam galantynę na święta, wszystkim bardzo smakowała - super przepis.
Dziękuję, że korzystacie z mojego przepisu. Tym bardziej mi miło, że efekty w pełni zadowalają wasze podniebienia. Pozdrawiam serdecznie, Aleex.
A gdZie są twoje inne przepisy ... doznałam szoku :(((
A gdZie są twoje inne przepisy ... doznałam szoku :(((
tiffany - moje przepisy są na moim blogu. Pozdrawiam, Aleex.
Błagam ratujcie-mam zamiar zrobić tę galantynę na przyjęcie komunijne i dziś zrobiłam na próbę, smakuje wybornie ale mam problem z krojeniem-rozwarstwia się-czy dodatek mięsa mielonego temu zepobiegnie a może należy kroić na zimno i dopiero podgrzać(chcę to mięsko podać na ciepło).Proszę o pomoc!!!
matimaj - jeśli chcesz podać gorącą galantynę, musisz pokroić ostrożnie grubsze plastry bardzo ostrym nożem. Możesz ją także pozostawić do całkowitego wystudzenia i pokroić jako wędlinę. Jeśli rozwarstwia się podczas krojenia - może zbyt lekko ją zwinęłaś?
Galantyna jest przeznaczona do jedzenia na zimno - wówczas smakuje i kroi się wybornie. Przy podawaniu na ciepło, musisz się trochę pobawić. Pozdrawiam, Aleex.
Aleex- przepraszam że dopiero teraz się odzywam ale wcześniej nie mogłam.Dostosowałam się do twoich rad tzn.mocno i dokładnie związałam mięsko i pokroiłam na zimno a później podgrzałam.Przy odrobinie wprawy poradziłam sobie z rozłożeniem a rolada prezentowała się super i gością smakowała. Dziękuję za kolejny super przepis
Kochana nie masz za co przepraszać. Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc, a efekt był właściwy. Pozdrawiam, Aleex.
Skusiła mnie ta galantyna i choć też pierwszy raz wyciągałam kości, całkiem przyzwoicie mi to wyszło. Po zwinięciu roladka była dość mała w przekroju, więc nadziałam ją mięsem mielonym. W smaku super, a najważniejsze, że bez konserwantów, barwników, polepszaczy i tym podobnej trucizny.Wielkie dzięki Aleex, na pewno będę wracać do Twojego przepisu.
wczoraj kupiłam kurczaka, dziś zrolowałam i posypałam przyprawami i leży w lodówce a jutro chce upiec albo w sobote wytrzyma mięsko do soboty w lodówce??
dankarz (2006-01-17 13:38)
Och Aleex jak ja sobie poradze z tym filetowaniem!! Musze w końcu spróbować zawsze odkładam na później, bardzo ciekawy przepis - dodałam do ulubionych pozdrawiam serdecznie dankarz