Alidab, ser zolty jest w przepisie ale moze i z twarogiem by to bylo dobre? Sprobujesz?
Mari, a w jakiej temperaturze pieczesz i mniej więcej jak długo? Ja to już sie strasznie zapaliłam do zrobienia tego placka!!!
Ja także mam zamiar upiec dzisiaj ten placek i myślę,że należy w sposobie pieczenia potraktować tak jak np. kartoflarz czy babkę ziemniaczaną (jak zwał tak zwał...:)))
Myślę,że należy piec ok.godziny (może trochę mniej) w temp. ok.180 C. Może wcześniej Mari się odezwie...:)))))))
Ja chyba zrobię w formie na tartę i będę chociaż ze dwa razy pod koniec pieczenia smarować roztopionym masłem albo olejem całą powierzchnię placka, bo bardzo lubię taka chrupiącą skórkę.
Też nabrałam ochoty na ten placek, ale poczekam na Waszą ocenę. Napiście koniecznie jak smakował.
Jak napisalam w przepisie, sama jeszcze tego placka nie pieklam, mysle jednak, ze dlugosc pieczenia zalezy od grubosci "ciasta", tak jak pisze powyzej Alidab - w formie babkowej okolo 1 godz, jesli jako placek to odpowiednio krocej, po prostu az sie powierzchnia zezloci.Jestem ciekawa rezultatow Waszego pieczenia, napiszcie prosze.
Placek zgodnie z obietnicą zrobiłam i zostało juz tylko wspomnienie...:))) Degustacja była zbiorowa i zdania różne. Zrobiłam sos czosnkowy wprawdzie z innym przeznaczeniem ale w duecie z plackiem doskonale się sprawdził. Placek smaczny ale dla mnie raczej mało wyrazisty w smaku - potrzebuje konkretnego dodatku np. sos czosnkowy lub inny. Ja wolałabym więcej chrupiącego - stąd bardziej odpowiadałaby mi wersja w postaci placków smażonych na tłuszczu ale tym samym wartość kaloryczna inna. Byli też entuzjaści i to dzięki nim placka juz nie ma...
A tak wyglądał:
Alidab, pieknie przyrumieniony ten Twoj placek, wyglada b.apetycznie. A swoja droga to dobry pomysl z tymi plackami smazonymi na tluszczu, troche wiecej kalorii, no coz, raz sie zyje. Dziekuje za pomysl. Till, to byl ten komentarz. Dziekuje i Tobie za wstawianie zdjec do moich przepisow. Pozdrawiam.
Zrobione, zjedzone, zalatuje malizną. Naprawdę pycha. Choć znacznie odbiegało od tego co na zdjęciu alidab - mój placek pływał w soku cukiniowym i przez to trudno go było wyciągać...dopiero przy kolejnym czytaniu przepisu już po obiedzie (co też zrobiłam źle) dotarło do mnie, że bułka tarta jest do ciasta a nie do wysypania naczynia żaroodpornego. Następnym razem się poprawię. Piekłam ponad godzinę - ustawiając czas na 45 minut i potem dodając, aż do uzyskania brązowości ze zdjęcia. Lepiej jest piec w większym naczyniu, żeby placek był bardziej płaski -wtedy woda z cukinii prędzej odparuje.
podałam z sosami (dzięki alidab za pomysł - ja sama osobiście pierwotnie myślałam o jakimś sosie na ciepło, ale twoja uwaga naprowadziła mnie na te czosnkowe): http://www.wielkiezarcie.com/przepis19240.html oraz http://www.wielkiezarcie.com/przepis23402.html - z którym lepsze - zdania były podzielone.
I ja zrobiłam ten placek. Jest naprawdę bardzo smaczny. Niestety nie miałam w domu sera więc było bez niego ale za to dodałam parę listków świeżej bazylii. Sama zjadłam pół blaszki. Niestety z tej porcji wychodzi dość mało. Jak ktoś lubi cukinię to na pewno będzie mu mało ;)
Zgadza sie, potwierdzam.Bardzo smaczny i nawet chrupiaca skórka mi wyszła.
Placuszek bardzo dobry ,polecam tym co nie jadają mięs.
alidab (2007-07-28 23:44)
Mari...:))) Jaki to ma być tarty ser - biały (twaróg) czy ser żółty?