Słoików nie trzeba gotować, tylko gorące wkładać i zakręcać, a pieprz nie musi być zielony, może być czarny. Ja robiłam raz z czarnym i też było dobre.Pozdrawiam i życzę udanych przetworów.
Ponad 20 lat bawie sie w przetwory a 1-szyraz robie cos takiego! Moja potrawka jest dosc slodka czy taka ma byc?Gotuje sie juz 0,30 min.i ciagle jest jakas rzadka , choroba wogole daleko jej do przypalania .Moze moje pomidory byly zbyt soczyste.Jaka ma byc konsystencja ?Acha , dalam zwykly ocet.
Ta potrawka, ona jest taka słodkawa,moje też takie są.A z tym przypalaniem to przepis dostałam od sąsiadki i przepisałam tak jak pisało, może rzeczywiście miałaś zbyt mało soczyste pomidory.
Moj maz (doradca smakowo-posilkowy) podpowiada mi zebym czesc zmiksowala ,wiec pytam znawczynie tego sosu o opinie!
No,no,coraz czesciej moj doradca siega lyzka do garka to chyba dobrze wrozy ,chyba siegne do srodkow drastycznych,chacha .
To już niech mąż zadecyduje razem z tobą, w końcu jakby nie było jesteście głównymi dowądzącymi w sprawach kuchni .Wy będziecie to póżniej to jeść.
Robię podobny chutney od kilku lat (z czarnym pieprzem), i od lat rozdaję przepis... zachwyconym konsumentom. Polecam, smakuje genialnie z mięsem, jako sos do makaronu, sos do mięsa i uwaga - do wątróbki! Wydaje się niemożliwe, prawda? Zapewniam - znakomite. Usmażyć wątróbkę na oliwie i zalać słoikiem chutney, chwilę poddusić.
irator (2007-08-22 16:16)
Mam pytanie,czy nie trzeba zagotowac sloikow? Mam obawy co9 do tej kwestii a mam zamiar dzisiaj skorzystoc z twojego przepisu.I jeszcze jedno male pytanko ,czy zielony pieprz jest konieczny?Pozdrawiam.