No dzięki dziewczyny, to taka prościzna :)
Do zrobienia w sobotę!
Będziecie chrupać i się zasładzać, yennefer, już Wam zazdroszczę, bo do soboty po moich śladu nie będzie :(
A czy ja mogę ochrzcić na ''chrupaszki '' ?
Żadne tam paszki, tylko ciuszki
Do tego typu ciasteczek, a także do innych wypieków, a już szczególnie do polew czekoladowych, najchętniej używam czekolady cukierniczej - kupuję ją w dużych tabliczkach, takich po około 300g. Niestety swoje kuwertury ciągnę z Austrii lub zamawiam je u znajomych, żeby stamtąd przywozili - są dostępne w byle jakich supermarketach i są naprawdę świetne - mam wrażenie, jakby miały więcej czekolady w czekoladzie i ładniej się rozpuszczają niż nasze zwykłe wedlowawlopodobne :)
Jeśli nie masz dostępu do kuwertur cukierniczych, śmiało sięgaj po zwykłą dowolną czekoladę, byle nie tani produkt czekoladopodobny - ale to już nie tylko ze względu na efekt smakowy, ale tez i na to, co się z taki czekopodobnym dzieje podczas podgrzania :)
Dżanina Fonda (2014-12-02 13:09)
Proste a genialne. Dzięki.