hmmm... przede wszystkim jest różnica między "twarde" a "po prostu guma do żucia" boczniaki powinny być po uzmażeniu chrupiące z wierzchu a miękkie w środku i takie były moje po usmażeniu trudno mi powiedzieć dlaczego Tobie, brydzia.w, wyszły niezbyt smaczne, ale może to być spowodowane właśnie smażeniem na małym ogniu (napisałam w przepisie, że boczniaki trzeba smażyć na małej ilości dobrze rozgrzanego tłuszczu - patelnia musi być gorąca, bo inaczej grzyby będą się dusić a nie smażyć ) albo kupiłaś boczniaki kiepskiej jakości i dlatego nie smakowały Ci - w każdym razie uważam, że powinnaś zdecydować się, czy po upieczeniu były "twarde" czy "po prostu guma do żucia" myślę, że nie przestrzegałaś dokładnie przepisu, bo te grzyby robiłam wiele razy i zawsze wychodziły bardzo smaczne należy je umyć i dobrze wytrzeć z nadmiaru wody, dobrze przyprawić i smażyć na gorącej patelni z małą ilością tłuszczu Pozdrawiam Cię brydzia i mam nadzieję, że następnym razem boczniaki będą Ci lepiej smakowały
Ja bym od siebie jeszcze jedną radę dodał.
Często nóżki boczniaków odstają i nie dość, że są niedobre to jeszcze za chiny się tego upiec nie da więc warto rozbić je wcześniej jakimś tłuczkiem.
Poza tym co do panierki - ja je zwykle robię w standardowej kotletowej czyli jajka, bułka tarta i przyprawy ale to już jak kto lubi.
A przepis oczywiście niczego sobie, a poza tym już lekkiej schizofrenii dostawałem, że wśród kolegów jako jedyny słyszałem o takim czymś jak boczniaki :P
Moje również były jak guma ale nie do żucia tylko taka jak na opony samochodowe no i bez smaku - byłam zawiedziona
Muszę dodać, że robiłam wszystko zgodnie z przepisem i komentarzem a boczniaki mialam najlepszej jakosci z firmy, ktora wysyła tylko na export więc nie znam przyczyny mojej katastrofy
Trudno mi powiedzieć, dlaczego nie udał Wam się ten przepis... Długo się nad tym zastanawiałam i nie znam odpowiedzi. Boczniaki smażyłam wiele razy i nigdy nie wyszły mi twarde - były chrupiące z wierzchu i mięciutkie w środku. Proponują spróbować przepisu jeszcze raz albo go znienawidzić nie znam innej rady boczniaki muszę być dokładnie osuszone po umyciu, obtoczone delikatnie w mące, smażone na rozgrzanej patelni i solone na po uzmażeniu - to cała filozofia być może w Waszym przypadku problemem jest sam sam boczniaków... może to, co dla mnie jest miękkie to dla Was jest twarde... sama nie wiem, ale bardzo lubię smażone boczniaki i polecam je do spóbowania innym
Boczniaki to naprawdę bardzo dobre grzyby ja panieruję w rozbełtanym jajku potem bułce tartej olej do smażenia ma byc bardzo gorący.Smażę aż bułka zbrązowieje( tylko uwga nie przypalic)
ja nawet sama choduje te grzybki ;)
Monisiu w przepisie pisałaś że soli się na początku a w komentarzach że po usmażeniu.
Jakie twarde i gumowate? Były dokładnie takie, jak mówi autorka, chrupkie z zewnątrz i miękkie w środku. Są oczywiście trochę twardsze i łykowate w miejscu gdzie kapelusz styka się z nóżką, ale jak komuś to przeszkadza może wyciąć :) Nam smakowało. Boczniak rules.
Moje boczniaki wychodzą tez chrupiące, choć miałam kilka opinii ze są gumowate,proponuje je krócej myć,gdyż jak wyczytałam to może być powód ze robią się niesmaczne
pozdrawiam wielbicieli boczniakow
a może poprostu ich nie myć, nie bedzie problemu z odsaczniem wody, pieczarek też nigdy nie myję. Za boczniaki biore sie po raz pierwszy, zobaczymy co z tego wyjdzie
Boczniaki super, pierwszy raz robiłam i wszyscy się zajadaliśmy, niestety jedna tacka to tylko na smaczka :)
Właśnie zrobiłam tagliatelle z boczniakami, rewalacja. Nie sądziłam, że te grzyby mogą być tak smaczne :) Wrzucam przepis na mojego bloga, zapraszam serdecznie
http://naszezlongu.blog.pl/
uwielbiam boczniaki, robię zazwyczaj w jajku i bułce, ale co mnie dziwi-piszecie żeby nie moczyć,wysuszyć...hm ja moczę w mleku i to dość długo(parę godzin) i takie uwielbiamy!
brydzia.w (2009-06-21 21:39)
Nie wiem dlaczego po upieczeniu wyszły mi twarde, chociaż smażyłam dłużej na małym ogniu.Po prostu guma do żucia.