A mnie się wydaje , że każdy sposób jest dobry byle efekt był.
moje proporcje są dokładnie takie same, tyle,że napęczniałą żelatynę w szklance wstawiam do mikrofali i ładnie się rozpuszcza łącznie z cukrem, bez brudzenia garnka... następnie studzę w zimnej wodzie i dolewam na widełki do kremówki wcześniej ubitej, niespodzianek z kremówką BRAK!
powsinoga (2006-07-19 21:45)
Szkoda kombinowac z mieszaniem cukru z zelatyna i podgrzewaniem. Ja po prostu rozpuszczam zelatyne w malej ilosci wody, wystudzam, smietane ubijam dodajac cukier puder (okolo 2 czubatych lyzek na 0,5 litra kremowki), pod koniec wolno wlewam roztwor zelatyny.