Tak. Można też na szczęście kupić taki zakwas w sklepach. Ja kupuję, jak nie mam swojego taki zakwas firmy Artman w Kauflandzie. Bardzo dobry jest :)
Przydatna informacja :)
Dzięki. Spróbuję ukisić - lubię zaglądać do kamionki i sprawdzać, co tam się dzieje z plastrami buraków - czy już pachną i będę mogła z dumą postawić na stole barszcz, nie bojąc pytania "a buraki to sama kisiłaś?" :D
Ano pewnie! Nie ma jak samemu się zrobi!!! Zapraszam też do mojego przepisu na żurek żeniaty na zakwasie :)
a taki słoik zakręcmy,tak?
Taki zakwas musi mieć dostęp powietrza.
A tę wodę do zalania buraków w zakwasie solimy czy nie? Bo ja zawsze soliłam jak kisiłam buraczki ,tak czy siak buraczki już stoją w słoju zrrobione wg.Twojego przepisu.
Nie solimy zakwasu. Można do niego dodać trochę starego zakwasu jak mamy lub skórki z razowca żeby przyspieszyć kiszenie. Słój można zamknąć, ale ja tam mam zawsze otwarty. Stawiamy w ciepłe miejsce. Podczas kiszenia powstaje taki kożuszek, który po kiszeniu zbieramy.
Wczoraj zrobiłam, dziś moja rodzinka popija cieplutki barszczyk.Po prostu pycha ,trochę musiałam go bardziej doprawić bo był zbyt mało pikantny i kwaskowaty (jak dla mnie).Będzie u mnie gościł na święta i nie tylko.WIELKIE DZIĘKI
A, zapomniałam dodać ,że barszczyk ma przepiękny ciemnowiśniowy kolor.Trochę się bałam, że po zagotowaniu straci ten wspaniały kolor ale nic z tego.Gorąco polecam !!!!!!!
Cieszę się, że barszczyk smakuje :) A co do pikantności... Zawsze jak robię zupy, to mało doprawiam, bo każdy sobie dosypuje potem pieprzu i soli według upodobań. Zakwas czasem jest bardziej, a czasem mniej kwaśny, więc różnie bywa i trzeba czasem zakwasić.
Zawsze wydawało mi się ,że zrobienie zakwasu to jakaś wielka filozofia. Jak się okazało , nic bardziej mylnego. Z pewnością, każdy kolejny barszcz wigilijny będzie z tym zakwasem :)
Barszcz wg przepisu wyszedł bardzo smaczny, był na święta,będzie i w sylwestra. Podałam z uszkami i pierogami,teraz będą krokiety i paszteciki..Wyśmienity,jak powiadali przy stole..Dzięki za przepis,pozdrawiam.
Barszczyk rewelacyjny, ja zrobiłam na święta do picia, wszyscy brali dokładki bo tak smakował.Rok temu robiłam z jakiegoś innego przepisu i do zakwasu dodawało sie cuda na kiju-rezultat taki,że nie wyszło nic po ukiszeniu, a ten barszczyk jest prosty i pyszny :D, teraz tylko taki będę robić.
Witaj,
Niby wszystkie pięknie ładnie, mającym powstac barszczem chwaliłem się wszystkim a w dniu kiedy miał zostac przygotowany powstał wielki problem z zakwasem. Mianowicie oprócz kożuszka, o którym wspomniałaś wdała się również pleśń/.. (co widac na pierwszej fotce), pytanie jakie do Ciebie kieruje: czym było to spowodowane, jak uniknąc podobnego błędu w przyszłości, co zrobiłem źle?
Pozdrawiam WRW
WRW nic nie zrobiłeś źle, to się zdarza. Moja mama mówi, że to normalne, że na zakwasie również pleśń się wytwarza. Dlatego zakwasu na barszcz nie trzyma się długo w słoju - po zebraniu kożucha można ten zakwas zamrozić, albo zapasteryzować. Jak tam się utworzy kropelka pleśni to jeszcze nie tragedia!
Ja robię różne zakwasy. Ostatnio nie mogę zrobić zakwasu na żurek, bo zamiast się kisić - pleśnieje - takie mąki nam teraz sprzedają.
Wszystko jest już jasne, przy tej upalnej aurze troszkę za długo go przetrzymałem w tym słoiku..
Dziękuję Ci Magdaleno za rozwianie wątpliwości, w następnym tygodniu podejście numer 2, mam nadzieję, iż będzię zakończonę sukcesem.
Z żurkiem niestety Ci nie pomogę, ale życzę powodzenia :)
Magdaleno, barszczyk cudowny :)
rewelacyjny:) pyszny smak, piękny kolor i zapach polecam i dziękuję za przepis M.
Magda,zalalam wlasnie buraki do kiszenia :) jesli wyjda za malo kwasne to czym sie zakwasa dodatkowo barszcz??? octem??? wybacz za glupie pytanie ale naprawde nie wiem....
Tak octem. Myślę jednak, że mało kwaśny nie wyjdzie :)
Madziu te obrane buraki z cebulą zalać wodą na dobę czy zostawić suche ?
Dzieki Madzia za tak szybka odpowiedz! Faktycznie nie musialam zakwaszac octem! Ten barszcz to wiecej niz REWELACJA!!!!!! Jejku jaki pyszny!!!!!!! wszyscy domownicy sie "zapijali", zrobilam do niego drozdzowe kapusniaczki i rewelka!!!!! Naprawde kazdemu polecam ten przepis,jast idealny w kazdym calu!!!! A pierwszy raz kisilam buraki :) dzieki Madzia :) pozdrawiam Agnieszka
Witam,potrzebuję pilnej odpowiedzi ..
Czy do tego zakwasu już po zalaniu buraków wodą można na wierzch dodać kromkę chleba razowego i wtedy przykryć gazą,czekam na pilną odpowiedź
małe pytanie odnośnie zakwasu -czy tej letniej przegotowanej wody dodac tyle by przykryło buraczki czy wypełnić cały słoik?
ah i znow zagladam do tego przepisu:-) kilka juz lat, nie wyobrazam sobie ugotowac innego barszczu. ma piekny kolor, smakuje wysmienicie, jest mocny i aromatyczny. zakwas wyglada jak zwykle super, jutro bede gotowac barszcz. wielkie dzieki za przepis:-)
pycha.. !!!!!!!!do zakwasu dodalam tylko czosnek.listek.ziele. Barszczyk super)))))))))))
do zakwasu oprocz wspomnianych-sol i cukier:))
Dziękuję za tak miłe opinie :)
Wkn (2011-11-23 22:47)
Bardzo lubię barszcz na zakwasie - przygotowywałam zakwas z buraków zaledwie dwa razy, ale w tym roku chyba znów się skuszę. Smak barszczu jest zupełnie inny niż z gotowanych czy pieczonych buraków. Warto wypróbować.