Frania,ta Twoja baba chyba się uśmiecha,zerknij-ha!ha!ha!Pozdrawiam!
Ja również polecam przepis. Do ciasta użyłam Ajekoniaku "Bombardinio" przywiezionego z Włoch, smakuje tak samo jak polski, ale jest bardziej gęsty i mocniejszy % :) Ciasta starczyło mi na podłużną foremkę + kilka babeczek, do których wrzuciłam suszone śliwki kalifornijskie - wyszły pyszne i zniknęły jeszcze ciepłe! Całość ciasta polałam rozpuszczoną białą czekoladą, co niewątpliwie udoskonaliło smak ciasta! Polecam.
Babki nie robiłam ale ajerkoniak jest rewelacyjny!!!!!!!!!!! Dzięki za przepis!
Smak ajerkoniaku bardzo wyczuwalny. Rzeczywiscie, warto zrobic samemu :) Sama babka warta zachodu, bo troche przy niej roboty: najpierw ajerkoniak, nastepnie ubijanie jajek na parze. Efekt wynagradza wszystko :) Rozplywa sie w ustach. Od dzis to moja ulubiona babka.
Dodam, ze obnizylam ilosc cukru i byla to dobra decyzja. Do ajerkoniaku dodalam pol szklanki, a do babki pol szklanki zwyklego. Z tej ilosci upieklam jedna srednia (standardowa foremka z kominem) i jedna mala, ktora zjadlam natychmiast, tak smakowala :d Dziekuje za wspanialy przepis :)
Mam tylko jedno pytanie: czy po wyjeciu z piekarnika od razu wyciagasz babke z foremki? Ja tak zrobilam i lekko sie przez to "zbila".
Jeśli piekę babkę w formie keksowej to nie wyciągam jej przed wystudzeniem :) Formy do babek z kominkiem przed pieczeniem bardzo dokładnie smaruję tłuszczem i wysypuję bułką lub mąką, aby podczas wyjmowania baba nie porwała się, i też daję jej chwilę na przestygnięcie, zanim "wytrzęsę" ją na stół :)
Ajerkoniak z tego przepisu jest wspaniały , bardzo gęsty i smaczny . Koniecznie przechowywać w słoiku bo z butelki nie wyleci :) Super przepis . Wielkie dzięki . Babeczki jeszcze nie robiłam bo wyjedliśmy łyżkami ten ajerkoniak .
Przemiły komentarz - bardzo dziękuję :) Cieszę się, że smakował!
ola mg (2009-03-16 11:38)
Zapowiada się bardzo ciekawie i smacznie, szczególnie te mufinki :)