Dawno nie robiłam a fajna jest.
Całkiem fajna ta babeczka :) Z braku maku w IV warstwie wylądowały orzechy laskowe, a ciasto zostało podzielone do dwóch keksówek. Były więc dwa tulipany, które bardzo szybko zniknęły, także jak najbardziej do powtórki :)
Znów sobie przypomniałam o tej babeczce, ale dodałam mniej cukru. W sumie wyszła bardzo smaczna, polecam
Oryginalny smak, niepozorne składniki :) Smakowało nam, pewnie jeszcze kiedyś powtórzymy to danie. Smak niecodzienny, trochę a la kuchnia indyjska. Rodzynki bardzo tutaj pasują. Sosu nie musiałam zagęszczać.
Ponad 5 late jestem po ślubie, ale zawsze święta się spędzało, a to tu, a to tam i nigdy w zasadzie nie musiałam nic przygotowywać bo zawsze to ktoś robił za mnie. W tym roku Wigilię sama przygotowuję i będzie to moja pierwsza makówka ( moja mama robi podobnie ). Ty bardzo jasno opisałaś co i jak po kolei więc skorzystam z Twojego przepisu, a już PO pochwalę się co mi z tego wyszło ;) Pozdrawiam !
Pycha -sosik rewelacja.Zrobiłam bez rodzynek i przy tej wersji pozostanę. Na pewno zrobię jeszcze nie raz:)
Nie wyszla mi ta babka.Nie dopiekla sie w srodku-musialam juz ja wyjac bo sie palila;(Tyle pracy a babka wyladowala w smietniku-(
Cudna, pyszna, BEZ ZAKALCA!
Wszystkim smakowala i zrobie ja napewno jeszcze nie raz.
wiec ja uzylem wodki ourainskiej bo u nas ta jest najtansza i kosztuje tylko 8 dolarow za 3/4 polskich ziarenek jalowca i amerykanskiego cukru dzisiaj pije i wiem ze zrobie nastepna mysle o tym kardamonie jutro zobacze w sklepie
Babka bardzo ładnie wygląda, mój Mąż od razu pół zjadł, więc coś to znaczy :)))
pychotka