Grypa zdiagnozowana czy .. pospolite jesienne - zimowe przeziębienie ? .
Porada ... przedreptaj się do lekarza rodzinnego i jak najbardziej udzieli Tobie fachowej odopwiedzi . Przy okazji drzewko oskrzelowa osłucha gdy masz kaszel .
Kiedyś przy '' łamaniu '' pomagał mi Theraflu a teraz wróciłam do polopirynki s podwójna porcja rozpuszczona w pół szklneczki letniej wody ... ) . Życzę zdrówka .. ::))
moja rodzina stosuje Ferwex, ja Scorbolamid lub Polopirynę C + wapno /rozpuszczam razem w szklance wody/, do tego herbatka lipowa z sokiem malinowym
Megi, u nas też tylko i wyłącznie uderzeniowa dawka polopiryny s albo rozpuszczalnej c :)
U nas tabletki czosnokowe, rutinacea i polopiryna 500 (2 tabletki) dojelitowa. Nie rozpuszcza się ją w wodzie tylko popija.
Bardzo dobry , nam pomaga.http://www.doz.pl/apteka/p7390-Gripex_HotActiv_proszek_do_sporzadzania_roztworow_8_saszetek
Radzę samemu się nie faszerowac lekami tylko iść do lekarza.Lekarz przepisze odpowiedni antybiotyk i będzie po bólu.
Radzę samemu się nie faszerowac lekami tylko iść do lekarza.Lekarz
przepisze odpowiedni antybiotyk i będzie po bólu.
Scoby,na grypę nie działa żaden antybiotyk.Poza tym faszerowanie nimi jest u nas za częste,a to naprawdę nie wychodzi na zdrowie.
Zgadza się,ale miałam na myśli żeby samemu się nie leczyć tylko iść do lekarza.
grypę wywołuje wirus, a przeziebienie-bakterieAntybiotyki nie działają na wirusy wiec pakowanie sie antybiotykami przy grypie jest bez sensu.Chyba, że grypa daje powiklania, ale to rzadkie.Grypa rozpoczyna sie nagle-silnątemperaturą i łamaniem w kościach, stawach, plecach.Ogólne rozbicie,ból glowy i może być,-lekie objawy ze trony gardla.Przeziebienie zaś zaczyna sie wolno,najpierw garlo mocno boli, potem katar, potem kaszel.Temperatura mala.Grypięczęsto towarzyszy lekki rozstroj zołądka.Na grypę nie ma innego sposobu, jak 3-4 dni w łózku.rozgrzewajace leki, przeciwgoraczkowe i odpoczynek.Nie wolno jej przechodzic.Ja, kiedy tak zrobilam dwa razy "zlapalam" jako powiklanie zapalenie nerek.Odtąd wiem, że z grypą nie ma żartów.
Ps. Kiedyś próbowałam sie szczepić przeciwko grypie, ale wtedy chorowalam częściej.Teraz zaniechałam szczepień i łapię ją raz na kilka lat.Kto kiedykolwiek mial grype rozpozna ją na pewno.Zaczyna się nagle od razu silną temperaturą.Po prostu zwla z nóg.To wbrew pozorom - choroba ustrojowa, a nie katar, czy przeziebienie.Nie idę wtedy do lekarza, tylko podstawowe leki p-grypowe z apteki ido wyrka.chyba, że zwolnienie mi potrzebne.Kilka dni temu mialam tzw grypę zoładkową.Ta to dopiero jest niemiła)))Wszystkim "grypiarzom" życzę zdrówka!
Ja niedawno ''odkryłam''syrop imbirowy ,przepis na WZ ma działanie rozgrzewające i nie tylko.Rozpowszechniam go w rodzinie,pracy.Brat jest przeziębiony i zrobił sobie herbatkę z sokiem malinowym i syropem imbirowym,mówił,że rewelacja.Polecam też artykuł WŻ JAK NIE DAC SIĘ PRZEZIĘBIENIU.
Imbir (zwłaszcza świeży) to u mnie standard od wielu lat.POlECAM.
Można sobie zrobić cebulkę, czosnek to wszystko w plasterki i zalać to miodem prawdziwym.Jest bardzo dobry olejek naturalny ,,dla zakatarzonych" tak się nazywa.No i koniecznie coś na kaszel,żeby nie przeszło w bakteryjne zapalenie.
Moj maz choruje ponad 2 tyg,. Niby zdiagnozowano grype ale nie na 100%, ma kilka objawow wystepujacych przy grypie, kilka przy przeziebieniu. Nie zrobiono zadnych testow potwierdzajacych grype, zadnych lekow. Po prostu byla sobie wizyta, wiec....kuruje sie kilkoma domowymi sposobami, chociaz te najbardziej wskazane jak czosnek czy cebbula odpadaja.
Ma straszny mokry kaszel i katar, do tego bol glowy. Szukam wiec na teraz, jak i na przyszle przezieienia czy grype lekow ktore pomagaja szybko wrocic do zdrowia. Syropy, herbatki, cos na udroznienie nosa, cos do smarowania klatki piersiowej itp., tego szukam
Na pewno macie sprawdzone leki do ktorych wracacie w razie potrzeby
Niedawno znajoma poradziła mi na ból gardła olejek pichtowy i rzeczywiście działa ,przynajmniej w moim przypadku. Na łyżkę miodu wlać kilka kropel olejku i po trochu i powoli zjadać go razem z miodem. Najlepiej 2-3 razy dziennie po łyżce. Tabletki na gardło nie działały a to i owszem.
A mężowaty leży grzecznie w łóżeczku czy chadza regularnie do pracy .. ? Nagotuj trójmięsny , ( indyk , kurczak , wołowina ) esensjonalny rosołek z toną warzyw i swieżym imbirem .. Wzamacnia i przywraca siły witalne .. !!
Przepisik wstawie ale w .. przyszłym roku . Spróbuj sama , zapewne wyjdzie wyśmienicie , pod warunkiem,że Połówek toleruje imbir ... ))
Lezy biedaczysko w lozku :)
Musze poszukac przepisow na jakies mikstury imbirowe, bo rosolu " francuski piesek" nie tknie. Lubi zawiesiste zupy, lyzka musi stac ....
Piper ! No to dawaj zasmażkę ..... i zupa - rosół jak marzenie ...
Ja stosuje stary przepis mojej babci a mianowicie do cie[lej wody wsypac garsc soli wymoczyc nogi załozyc grube skarpety i do lozka do tego herbata z imbirem lub malinami pocenie gwarantowane i samopoczucie na drugi dzien inne
"Ma straszny mokry kaszel i katar, do tego bol glowy." - sprawdźcie zatoki u laryngologa najlepiej. MZ lekarz rodzinny i leczenia zatok to zazwyczaj katastrofa ;). Wydzielina spływająca z zatok to dość uciążliwy katar, a jeśli spływa do gardła daje kaszel "trudny do odksztuszenia" do tego ciagły ból głowy i straszne zmęczenie wywołane niedotlenieniem organizmu.
żaden lek nie poradzi sobie szybko bez jednej podstawowej rzeczy, przy grypie trzeba zwolnić, wyleżeć, przespać i wygrzać, to co jest w aptekach działa najczęściej przeciwbólowo i przeciwzapalnie, nie lecząc ale maskując objawy, mało jest typowych leków przeciwwirusowych, bo organizm musi sam zwalczyć i zbudować odporność, ale trzeba dać mu szanse,
Lezenie swoja droga, ale jesli np kaszel jest tak uporczywy ze o malo nie wyplujesz pluc to chyba nalezaloby sobie pomoc. Mam lezec i cierpie jak lamie mnie kosciach i glowe rozsadza i budowac odpornosc....?!
w ubiegłym roku złapałam półpaśca.to ci dopiero wirus!Mówie wam-jak usłyszycie-dziewczyny słowo półpasiec-dobrze wam radzę UCIEKAĆ!Bo to b zaraxliwe i OKROPNIE bolensne.Podawali mi lek przeciwirusowy- Heviran.Pomógł mi bardzo szybko.
Ja tam się wcale nie dziwię, że ludzie wolą co nieco skonsultować na forum. Macie naprawdę tak cudownych lekarzy rodzinnych, że ufacie im bez granic? Mój niby w porządku, stara się, doczytuje, wygląda, że doświadczony, ale czasem takie leki nam przepisuje, że głowa boli. Antybiotyk na wszystko, bez zastanowienia się czy wirusówka czy bakteria. Mój mąż miał pozytywny helikobacter to oprócz antybiotyku dostał końską dawkę środków uspokajających, wręcz psychotropowych. Lekarz wiedział, że mąż będzie pracował, że jeździ samochodem, a nawet o zagrożeniach nie uprzedził. W tej poradni jest też drugi lekarz, wcale nie lepszy. Ciężko jest znaleźć naprawdę starającego się specjalistę. Zauważyłam też, że często przepisują leki, które podjęli się promować. Mam już swoje lata i z różnymi specjalistami miałam do czynienia i zawsze coś mnie w nich zastanawiało.
Tak więc pytanie o dobre środki na tzw. grypę są jak najbardziej na miejscu. I jeżeli o to chodzi, to ja zawsze na początku biorę AspirinC, rozpuszczalną, a kiedy nie pomaga idę do lekarza. A mój mąż cały rok łyka Rutinoscorbin i naprawdę łapie go coś rzadko i lekko. Ja niestety mam uczulenie :(