Witam. Moja córka niedługo skończy 8 miesięcy i ciałabym wprowadzić do jej diety makaron. Jaki wybrać najlepszy, najzdrowszy. Wiem, że najlepszy byłby z mąki duram. Moglibyście polecić mi konkretne firmy, albo podpowiedzieć który wybrać. Mieszkam w UK, niedługo mama wysyła mi paczkę w Polski i przy okazji kupiłaby mi makaron dla małej. A może ktoś któ żyje w UK poleci mi jakiś dobry makaron dostępny w tutejszych sklepach?
A nie lepiej zrobić lane kluseczki ? Niedawno bylo tyle afer z rożnymi dodatkami do żywności.
Też tak doradzam, kluseczki lane są pyszne!
spróbuj od makaronu w kształcie ryżu,najlepsza jest włoska firma Barilla ma dużo różnych kształtów od bardzo drobniutkich po naprawde wielkie i jest z pszenicy durum oczywiście,moja mała bardzo lubi taki ze zwierzątkami można kupić w droższych delikatesach, jest taka seria piccolini ze szpinakiem albo cukinią może kupisz w UK,mnie sąsiad przywoził z Włoch a u nas nie widziałam a swoją drogą mój pediatra sugerował zeby gluten wprowadzać dopiero po 10 miesiącu, ...Barilla jest najlepszą włoską firmą
W zasadzie sama gotuję córci, ale ostatnio z braku czasu kupiłam jej spaghetti ze słoika, firmy HIPP po 7 miesiącu i zjadła, nic jej nie było, więc myslę, że już mogłabym jej wprowadzić makaron do diety... Troszkę znudziła nam się już kasza jaglana, a ryżu w obiadkach za bardzo jeść nie chce:(
Barilla nie jest najlepsza wloska firma,jest tylko bardzo znana,sa i lepsi producenci makaronow no i duzo drozsi
jak dla mnie to barilla jest najlepsza i na najwięcej kształtów,miałam okazję popróbować innych bo mieszkałam w Italii dwa lata prawie , ta firma najbardziej mi odpowiada i jest dostępna w Polsce,ale to oczywiście tylko moje zdanie
Nigdy nie słuchałam pediatry który mi mówił co mam dawac swoim dzieciom jeśc, to ja jestem matką nie on i sama wiem co moim dzieciom smakuje , a co nie:)
Dziwnie teraz niektórzy dzieciaki karmią, moja córka po 8 miesiącu jadła te zupy co my, nawet ogórkową i leciutko kwaśny kapuśniak z kiszonej kapusty, aż się trzęsła do takich zup.Małego nakarmiłam dzisiaj czerwonym barszczem domowym z ziemniakami, aż miło było patrzec jak zajadłał i wogóle nie pluł:)Nie daje tylko fasolowej i grochówki narazie.
Bardzo lubi ziemniaki polane sosem, dostaje też mięso z sosu,skończyłam już z gotowaniem dla niego osobno.
Moja babcia też tak karmiła swoje dzieci , po 8 miesiąco zajadały to samo co wszyscy i nic im nie było, moim też nic nie było, najmłodszemu też nic nie jest.
Moja córka jak miała niecałe 6 miesięcy to też jadła buraczkową i ogórkową. Moja teściowa jej gotowała jak byłam na urlopie w Polsce. Mała sie zajadała, nic jej nie było.
NO ja mojemu tak samo daje ma 14 msc i je wszystko to co my i uwazam ze to chyba nawet zdrowsze jest jak te wszystkie wymyslne dziecinne jedzenia niech sie dziecko na wszystko uodparnia tylko tak na kostki rosołowe to nie jestem bo słyszałam ze tam duzo chemi no ale czasem sie nie obejdzie i trzaba zjesc.Mały nie chce jesc jajek to daje mu sałatki jarzynowej z majonezem i tam przemyce jajka
Nie używam kostek rosołowych, cieszę się że mały je już to co my:) Zupy przyprawiamy solą i pieprzem na talerzu, ja mało solę bo sama nie lubię, więc przyprawy stoją na stole.Dzisiaj u nas zupa jarzynowa, ryba mintaj smażony, ziemniaki i surówka. Mały też będzie to jadł, oczywiście z rybki zdejmę mu panierkę i dostanie sam środek, bardzo lubi rybę.
Może dlatego że bezpośrednio w tłuszczu się smażyła, a to niezdrowe dla dzieciaczków. Ja też dawałam rybę czy schabowe bez panierki moim dzieciom
ja kupowalam zacierke babuni, chyba taka nazwa, ale...dla malej polecilabym kluski lane na poczatek albo zrob jej domowy makaron
na dziale dla dzieci powinien byc makaron taki specjalny z witaminami
No widziałam zaraz przy kaszkach taki w kształcie maleńkich muszelek i kotków "hello Kitty":) więc może spróbuję?...
A zwykły makaron, taki jak jadamy my dorosli na codzień, np. nitki bardzo drobno pociachane i ugotowane na mięciutko się nadają?
Ja mojemu dawałam taki zwykły makaron jaki jadła reszta rodziny, tyle ze odpowiednio rozdrobniony.
Mój mały też skończył 8 miesięcy i robię mu lane kluseczki na zupie pomidorowej lub rosole.Daje też mu makaron domowy goliard, bardzo mu smakuje.W zupie wygląda tak, można go też trochę posiekac, smakowo jak domowe kluski , lepszego nie spotkałam, polecam:)
Młoda trochę póżno z tym makaronem. dziecko 8 mc może jeść każdy makaron nie wiem dlaczego poszukujesz jakiegoś specjalnego. Jak mała nie ma zębów to jej tylko odpowiednio rozdrobnij. Dziecko trzeba uczyc jeśc wszystko. Wysyłanie makaronu z Polski do UK dla mnie jest strata pieniędzy. Jeśli bardzo chcesz to Polska firma np LUbella ma duży wybór. Mieszkasz w UK i nie jadasz makaronu ?
Oczywiście, że jadam. A kto powiedział że nie? Chyba mnie źle zrozumiałaś - mama nie wysyła mi zywności i makaronów z Polski, bo ja nie kupuję angielskich:)) Przeciez to byłby non sens... Paczka i tak będzie wysyłana, to już ustalone, z innym towarem a o makaronie pomyslałam przy okazji, że mama mogłaby dorzucić, skoro i tak pudło bedzie szło.
Sama widzisz, ile jest sprzecznych opini co i kiedy podawac maleństwu. Jedna z formuowiczek napisała, że produkty glutenowe po 10 miesiącu, ty piszesz że po 8 to późno, słoiczki Gerbera mają makaron po 8, a w Anglii HIPP po 7.
A makaronu "specjalnego" jak to nazwałaś poszukuję dlatego bo nie byłam pewna czy można podać normalny - ale już wiem, dzięki Tobie, Wam i forum:)
ja Ci sie nie dziwie ze nie wiesz :):) Ja przyznam ci sie szczerze ze ja pierwsze dziecko to bym zaglodzila. Malej dawalam tylko piers do 6 mc i nagle zaczela plakac i nie mogla przestac. Ja nie wiedzialam co jest nie tak, lekarz badal dziecko zdrowe. Zadzwonilam do mamy i opowiadam jej jaki mam problem. Mama mnie zapytala a co ja daje jesc dziecku ( nie zrobila tego lekarka ) a ja do mamy noo cycusia. Mama do mnie to Ty daj dziecku cos normalego do jedzenia. Poradzila mi zupke. Niebylo wtedy jeszcze internetu. Ja ugotowalam dziecku marchwianke i biedne dziecko nie moglo kupy zrobić.
Jeli moge cos podpowiedziec to powiedz mamie zeby ci wyslala taki makaron ktory nazywa sie zacierka to sa takie male kluseczki dobre dla dzieci do zupy krupnikow i sa nieduze dzieci chetnie je jedza.Ne wiem czy takie macie u UK
Przecież sama może zrobic zacierki,robi się je bardzo szybko:) wystarczy jajko i mąka, jak nie umie w ręku to można na tarce zetrzec zagniecione ciasto.
nie nie o takie zacierki mi chodzi tylko takie aaaa nie wiem jak to sie nazywa jutro zobacze w sklepie taki makaron jak kuleczki
Tak, widziałam zacierki w polskim sklepie. Akurat jutro sie wybieram na miasto to sie zaopatrzę i zobaczymy jak mała zareaguje. Szczerze mówiąc do tej pory wszystko jej miksowałam na papkę, pierwsze zęby wyszły niedawno, jakieś 2-3 tyg temu. Mała nie za bardzo toleruje wieksze cząstki w pokarmie. dziś np. nie zmiksowałam jej kaszy jaglanej, a danie takie samo jak gotuje od 2 miesięcy i nie chciała jeść...
nie ulegaj takim kaprysa malej bo bedziesz musiala jej miksowac zupki caly czas może poprostu nie lubi tej zupy :) Daj jej malo jak nie chce to nie dawaj za jakiś czas spróbój jeszcze raz jak ma ząbki to kasza drobniutki makaron są jak najbardziej wskazane u dziecka ryż chyba jeszcze
No własnie o to chodzi, że lubi tą zupkę, je ją od 2 miesięcy, przynajmniej 2 razy w tygodniu. marchewka, pietruszka, por, kurczaczek i kasza jaglana. Dzis zrobiłam identyczną co zawsze tylko kaszy nie zmiksowałam i było bleee... odruch wymiotny
A potrawkę z ryżem zmiksowanym próbowałam chyba trzy razy dawać i też jej nie podpasowało
I tak nie mogę naprawde narzekać, bo moje dziecko nie jest tadkiem niejadkiem. Do tej pory jadła praktycznie wszystko co jej pod nos podsunęłam ( z kilkoma wyjatkami oczywiście). A od jakiegos czasu zauważyłam, że zmienia jej sie gust smakowy, to co kiedyś było ok, teraz już nie tak bardzo
Przyzwyczaj sie, jeszcze nie raz zmieni upodobania. Dzieci tak maja
nam tez sie zmienia gust smakowy nic sie nie martw jak piszesz ze dziecko nie jest tadkiem niejadkiem to jest dobrze :)a każdy z nas ma prawo czegos nie lubić nawet takie maleństwo.
niekoniecznie tak calkiem bleenozy smak dla dziecka inna konsystencja. Pierwszy raz dalas jej cos innego niz papka nie dziw sie ze dziecko wypluwa. moze sprobuj nastepnym razem daj jej male ilosci
Jesli dziecko wypluwa z powodu kaszy, to nie zmuszaj go, bo pewnie nie ma jeszcze za dużo ząbków. Nic nie zaszkodzi zmiksować, mój lekarz powiedział, że nie ma co na siłę dawać dziecku małe cząsteczki, jeśli nie ma jeszcze wystarczającej ilości zębów, bo dziecko, jeśli się nie dławi, połyka wszystko jak leci, a to obciąża żołądek, żeby strawić ten pokarm. Mój Gabriel ma prawie rok i podaję mu większość miksowanego jedzienia, czasami z bardzo drobną kaszą zajada więc tego nie miksuję. Lekarz powiedział, że cała przyjemność u dziecka jest gryzienie pokarmu, pod warunkiem, że ma ząbki - mój ma dopiero dwa na dole więc gryźć jeszcze nie potrafi ale można przyzwyczajać już dziecko do innej formy pokarmu niż miksowane np podając chrupki kukurydziane - u mnie to się sprawdza ;)
też daję jej chrupki kukurydziane, ale bardziej je ślini niż je. Poślini, poślini i jak odpadnie kawałek to dopiero zjada:) Moim zdaniem, skoro dzieciak nie ma jeszcze ząbków, to też powinno się miksować posiłki, ale tyle się naczytałam i nasłuchałam, że po 7 miesiącu trzeba wyuczać już u dziecka żucie pokarmu, że sama nie wiem. No ale jak ma jeść jak nie ma czym?:)
Młoda moim zdaniem masz rację, więc wierz swojemu instyktowi. Ja dałam córce obiadek z kluseczkami w
zeszłym roku i mimo, że na słoiczku był podany wiek taki jak ona miała to zaczęła się nim krztusić i do tego w
ogóle nie chciała tego gryźć (mimo, że miała kila ząbków), ani się obejrzałam i zaczęła pięknie jeść, gryźć :-)
To na dobrego lekarza trafiłaś. Moja córka na roczek miała 2 zęby. Pierwszy ząb wyszedł w wieku 8 miesięcy. lekarze i rodzina kazali dawać mimo to nie zmiksowane jedzenie. To był błąd, że ich słuchałam. Nauczyła się połykać jedzenie. Teraz ma już ponad 8 lat a wydaje mi się, że za słabo gryzie. Z synami byłam już mądrzejsza i miksowałam długo aż uznałam, że można zmienić konsystencję. w wieku 8 miesięcy moje dzieci nie były w stanie zjeść makaronu czy chleba.
Jeśli chodzi o wprowadzanie pokarmów do diety niemowląt to zwykle rodzice korzystaja z "kalendarza rozszerzania diety niemowląt". W ostatnich latach został on zmodyfikowany np. jeszcze 5 lat temu gluten wprowadzało sie po 10 miesiacu, obecnie w 6 miesiacu. Mało tego dzieci karmione sztucznie maja inny kalendarz niz karmione piersia. W kazdym kraju moga wystepowac różnice w kalendarzu stad na polskich i brytyjskich słoiczkach moga byc rózne oznaczenia.
Jak widzisz zdania w tej kwestii sa tak różne ze jesli jakis składnik wprowadzisz trochę później lub trochę wcześniej to nic sie nie stanie. Aktualny polski kalendarz masz tutaj: http://babyonline.pl/pub/rozne/kalendarz-rozszerzania-diety-niemowlaka.pdf poczekaj tylko jak strona sie załaduje bo chwile to trwa.
PS. Lezy u mnie w domu ksiązka jeszcze z czasów PRL w której jest taki kalendarz z tamtych czasów. Wiekszość osób obecnie majacych małe dzieci po przeczytaniu go pewnie dostałaby zawału na miejscu, ale nas tak żywili i jakoś nic strasznego nam sie nie stało więc trzeba zwracać uwage na diete maluchów ale nie ma co robic wokół niej cyrku.
Mloda, moj maly w 8 miesiacu zaczal jesc zwykly makaron odpowiednio rozdrobniony (tzn pokrojony) ma 11 miesiecy uwielbia pomidorowke z makaronem i nic mu po niej nie jest.
Fakt faktem ze ma sporo zebow bo 7 i 8 w drodze i gryzienie idzie mu dobrze.
Mamo Różyczki ..Ja też dla mojego nie gotowałam długo osobno ... Teraz je już praktycznie wszystko to co my, zupy uwielbia (oprócz fasolowej,grzybowej i grochowej nie daje), mieso z ziemniaczkami to pychota i w ogole... :) Szczesliwe dziecko a kazda mama karmi dziecko inaczej wedlug swojego instynktu:)