Mamy w planie remont kuchni i chciałam sobie to jakoś sama zaplanować. Czy ktoś korzystał z takiego programu do projektowania - Kitchen Planner - to jest program ze strony IKEI (http://www.ikea.com/ms/pl_PL/complete_kitchen_guide/planner_tool/download/index.html). Ściągnęłam go ale jakoś wtedy komputer strasznie źle chodzi. Czy znacie jakieś takie programy? Pozdrawiam
robiłam remont kuchni jakiś rok temu i też próbowałam programu z IKEI ale znajomi mi odradzili bo jest on przystosowany tylko do mebli z tej własnie firmy. Sciągnelsmy wtedy z netu PRO100 tak chyba nazywał się programik gdzie można się pobawic w projetowanie mebli. Ostatecznie jednak kuchnie zaprojektował mi pan który robił je na wymiar. Czyli zrobił pod siebie i oczywiście tak jak chcielismy. Uff dobrze że mamy juz to sa sobą. Pozdrówka
Almad ja sama sobie projektowałam kuchnię.
Wymierzyłam dokładnie wszystkie ściany. (długosci iwysokosci)
Założyłam, że w kuchni musi być: gazówka, zlewozmywak i lodówka.
Te urzadzenia wymierzyłam w sklepie. Dodatkowo gdy masz spora kuchnie
to wymierz zmywarkę jeżeli o niej marzysz.
Narysowałam cały plam kuchni ( gołych scian)
Potem z papieru wyciełam te urządzenia co koniecznie musza być.(gabaryty z góry w skali)
Nałożyłam na mój plan. Mogłam wtedy manewrowac do woli ich położeniem.
Pewne regóły założyłam z góry.
Kuchnie mam malutką.
1. Musi się znaleźć miejsce do jedzenia.
2. pomiędzy gazówką, a zlewozmywakiem musi byc miejsce odkładcze (blat)
3. Musi być miejsce robocze. (przyrządzanie posiłków)
4. Odpowiednie oświetlenie.
5. Wzięcie pod uwagę wentylacji w kuchni.
6. Miejsce na wieszanie ściereczek.
Potem wymierzyłam puste miejsca na planie .
Teraz zaczęłam szukać mebli, które by pasowały w puste miejsca.
Sporo czasu na to poświeciłam.
Ważne było tez zgranie kolorystyki mebli ze ścianami.
Jeżeli nie masz daru do planowania i wyobraźni przestrzennej
to poproś znajomego by z Wami posiedział nad planowaniem
Innym rozwiaząniem jest wzięcie fachowca, ale to kosztuje.
Meble na miare są zazwyczaj droższe, no ale nie co roku urzadzamy kuchnię.
Ja u siebie wszystkie blaty miałam zamawiane i cięte na miarę.
Syn z synową poczatkowo bardzo sceptycznie na te moje plany patrzyli.
Teraz uważają ze kuchnia to najpiękniejsze miejsce w mieszkaniu.
Synowa zaraz przystroiła bardzo delikatnymi firaneczkami okna.
To jest mały wycinek kuchni przeze mnie zaprojektowanej.
Powodzenia w urzadzaniu kuchni.
ABA
Też mam meble w kuchni robione na wymiar. Producent mebli na umówione spotkanie przyszedł ze stertą zdjęc ze swoich realizacji oraz z próbkami kolorów blatów, drzwiczek i innych detali. Ja mu przedstawiłam swoją wizję, a on przedstawił mi swój projekt.Po jakiejś godzinie czy dwóch ustaleń wyrysował mi propozycję zabudowy, która była kompromisem obu naszych projektów i takie meble zamówiłam.W umówionym terminie mebelki zostały przywiezione i zabudowane szybko, sprawnie i profesjonalnie. Myślę, że taki sposób jest najlepszy. A programy komputerowe do projektowania są raczej dla zawodowców. Ja kiedyś próbowałam zaprojektować łazienkę, namęczyłam się co niemiara i z efektu nie byłam zadowolona.Pozdrawiam Tekla
Zgadzam się z Teklą, że takie rozwiązanie jest najlepsze. Projektant dysponuje wiedzą i pomysłami, które mogą Ci przypaść do gustu lub nie, ale szkoda nie skorzystać z doświadczeń osoby zajmującej się tym zawodowo. Warto wcześniej zapoznać się z różnymi zdjęciami (projektami) kuchni o podobnych wymiarach i zasugerować rozwiązania, które wpadły Ci w oko. Ja właśnie tak zrobiłam. Moja kuchnia jest w 60% dziełem projektanta a w 40% moim :-).Powodzenia.
Mam podobne doświadczenia z programem IKEI - nic nam nie dał. Inny program dostępny bodaj na Red Black White albo innej sieci meblarskiej, pozwalał projektować pomieszczenia tylko z użyciem mebli właśnie tej sieci sklepów. Więc zdecydowaliśmy się jednak na profesjonalistę.
Projektant najpierw bardzo dokładnie obmierzył naszą kuchnię - ponieważ dokładnie wiedzieliśmy, co chcielibyśmy w niej znaleźć, dość szybko został ustalony na papierze wstępny plan. O dziwo, projektant na tym nie skończył w tym dniu swojej pracy. Pokazał nam od razu, co nie może się gdzie znaleźć z przyczyn najczęściej technicznych i zaproponował kompromisowe rozwiązanie.
Umówiliśmy się na obejrzenie gotowego planu i ustalenie detali (fronty, wnętrza, półki, uchwyty itd.). Gotowy plan nie był jednak idealny, więc patrząc na ekran laptopa kolejno "przenosiliśmy" sporne elementy. W programie była opcja oglądania kuchni w trakcie zmian, widzianej z różnej perspektywy (od drzwi, od strony okna itd.). Wtedy okazywało się dopiero, że coś, co rozrysowane wyglądało całkiem nieźle, jest koniec końców niefunkcjonalne. Po prawie godzinnej pracy, zmianach frontów, przeszkleń, uchwytów, mieliśmy gotowy plan. Projektant wycenił się na niecałe 100 zł (do rozliczenia przy zamówieniu mebli). Pracę z nim wspominam naprawdę miło, bo był fachowcem w swojej dziedzinie i jego rady poskutkowały w postaci wspaniałej, nie tylko pięknej, ale i funkcjonalnej kuchni.
Wiem, że sami raczej nie bylibyśmy w stanie tak dobrze rozegrać ograniczonej przecież przestrzeni, dlatego również optuję za tym, co pisały przedmówczynie.
Pozdrawiam. Paola
Zgadzam sie z przedmowczyniami,4 lata temu zmieniałam kuchnię (może to juz stare,ale dla mnie ciagle nowe) i tez miałam kuchnię na zamówienie,przyszedl projektant- wymierzył,wyliczył uwzglednił moje potrzeby i wszystko gra,nie polecam programów komputerowych,ale kazdy ma swój wybor
Powodzenia
A ja poszłam do sklepu meblowego, sama wszystko wymierzyłam i wiedziałam co musi byc i gdzie.
Resztą zajęła się właścicielka sklepu, za projekt nic nie zapłaciłam.
Projektowała przy mnie na komputerze i wszystko knsultowała ze mną. Trwało to jakieś 2 godziny, ale efekt...
przeszedł moje oczekiwania. Wszystko idealnie pasuje - szafki mam nawet w wymiarach 47,5 cm, bo taka była przestrzeń.
Kazda szafka w innym wymiarze.....efekty pokazałam w w poście "Wasze kuchnie".
To co mam w kuchni, to mój świadomy wybór...ale kasa moich synów ( to już poza nawiasem)....
Życzę ukochanej kuchni jasia
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, mam bardzo malą kuchnię (tylko 4m2), próbuje sama zaprojektować żeby to jakoś ładnie wyglądało i było funkcjonalne, meble musze mieć na wymiar, ale na koniec pewnie wykonawca podpowie co może być i jak. Pozdrawiam wszystkich Alina
Almad moja kuchnia jest mniejsza od Twojej :-) Jakbyś chciała na nią zerknąć, to znajduje się w "galerii" w wątku o kuchniach, który ostatnio przypomniał nam Marinik.
Bardzo fajne rozwiązania masz w swojej kuchni Olusiu