Do zupy szczawiowej często wykorzystują rosół z poprzedniego dnia.Ale można ją ugotować na mięsie z warzywami i włoszczyzną. Do zagotowanego rosołu dodaję dokładnie opłukane i pokrojone liście szczawiu.Chwilę gotuję,doprawiam do smaku pieprzem i solą. W międzyczasie obieram ziemniaki,kroję w drobniutką kosteczkę i oddzielnie gotuję w lekko posolonej wodzie .W kwaśnej zupie ziemniaków nigdy nie gotuję,bo wg.nas są twarde i niesmaczne. Gdy szczaw chwilę się pogotuje,dodaję pokrojoną w kosteczkę marchew i pietruszkę . Przygotowuję zabielacz.Śmietanę dokładnie mieszam z mąką.Wlewam po troszku szklanką gorącą zupę i szybko miksuję.Tak zahartowaną zaklepkę wlewam do garnka z zupą.Bardzo powoli i cały czas mieszam.Mocno podgrzewam,ale nie gotuję.Wsypuję ugotowane ziemniaki i posypuję posiekaną natką pietruszki. Nalewam zupę na talerze,układając na wierzchu połówki ugotowanych jaj.
Uwielbiam szczawiową :)