1,5 kg marchwi
1 kg selera ( korzeń)
1 kg pietruszki ( korzeń)
1 kg por
200 gram liści selera
200 gram liści pietruszki
200 gram liści magii ( lubczyk)
900 gram soli
W przeciwieństwie do przypraw kupionych w sklepie moja vegeta pozbawiona jest jakichkolwiek ulepszaczy, konserwantów czy wzmacniaczy smaku!(Glutaminian sodu (E621)). Moja vegeta to skupisko witamin i zdrowia, a poza tym zapach ogródka przez cały rok.:) Poza tym jest szybka i łatwa w wykonaniu.
Wszystkie korzenie warzyw obieramy, myjemy i ścieramy ma tarce o dużych oczkach. Por kroimy drobno ( można wykorzystać również zielone części pora), siekamy drobno nożem wszystkie liście. Całość mieszamy z solą. Tak przygotowaną vegetę kładziemy do słoików, zakręcamy ( nie pasteryzujemy !). Taką vegetę można przechowywać cały rok w piwnicy, po otwarciu słoika zawartość trzymamy w lodówce, aż do całkowitego wykorzystania.
Dobrze! A niech mi ktoś wytłumaczy, czym różni się dodanie do zupy takiej vegety od dodania świeżych warzyw?
niczym... dlatego jeśli mam ją traktować tylko jako dodatek, smaczek, a oprócz tego dawać jeszcze te same warzywa, to ... to właśnie zrezygnowałam z niej...
ona ma sens - oczywiście to tylko moje zdanie - gdy mamy dużo własnych warzyw i nie mamy innej możliwości przechowania... ale fakt, jest bardzo aromatyczne, zwłaszcza niedługo po przygotowaniu...
Robiłam bardzo dawno, dawno ze 25 lat temu . Bardzo sympatyczny smaczek to miało, może nawet zrobię. Fajnie że wstawiłaś przepis bo mój gdzieś przepadł. Tylko gdzie ja świeży lubczyk kupie? W moim starym przepisie tego składnika nie było, na poszukiwanie lubczyku czas ruszyć. Polecam ten przepis, warzywka podkreślały smak zupki (ja dawałam 3- 4 łyżki) dodatkowo bardzo dobrze się przetrzymywały przez zimę w ogrzewanej piwnicy.
Lubczyk ( maga) kupiłam u nas w warzywniaku jeszcze w zeszłym tygodniu. Cieszę się, że mogłam Tobie Beatko przypomnieć przepis. Powodzenia w zakupie lubczyku :)
magii nie jest konieczne,a żeby danie nie było za słone,wystarczy po otwarciu słoika przydusić łyżką wegetę i odlać trochę słonej wody, za każdym razem dodawać do potrawy samą wegetę.
Dziękuję za przepis. Słoiki stoją w spiżarni. Tak przygotowane warzywa przyspieszą przygotowanie codziennego obiadu. W przyszłym roku postaram się zmniejszyć ilość soli.