Świetna sprawa na wszelkie przyjęcia. Wigilia, sylwester, urodziny. Eleganckie tymbaliki sprawdzą się podane z cytryną lub czosnkowym sosem.Łososia umyj, osusz, pozbaw ości, oprósz solą, skrop sokiem z cytryny, posmaruj oliwą.
Blachę wyłóż folią aluminiową, skrop oliwą, ułóż rybę.
Piecz przez około 25 minut (w zależności od grubości ryby), wybierając temperaturę 200 st. C i ustawienie grill. Dokładny czas pieczenia trudno określić, trzeba po 15 minutach co jakiś czas zaglądać i sprawdzać, czy białko łososia ścięło się. Najsmaczniejszy łosoś wychodzi, gdy nie zostanie przesuszony w piekarniku.
Rybę ostudzić.
Żelatynę wymieszać z kilkoma łyżkami zimnego wywaru warzywnego. Gdy napęcznieje, wlać resztę wywaru, podgrzewać na małym ogniu, mieszając do rozpuszczenia drobinek żelatyny. Nie doprowadzać do zagotowania. Wywar ostudzić, przecedzić przez drobne sito lub gazę.
Przygotować małe naczynia. Na dno każdego wlać kilka łyżek wywaru z rozpuszczoną żelatyną, wsypać szczyptę drobno posiekanej pietruszki, ułożyć plaster jajka, posypać odsączonym groszkiem. Przykryć warstwą upieczonego łososia. Ponownie dodać gotowane jajko, groszek i warstwę łososia. Zalać całość wywarem tak, aby ryba była przykryta. Odstawić do lodówki do stężenia.
Przygotować sos.
Majonez wymieszać ze śmietaną, małą szczyptą soli, pieprzem, obranym i drobno posiekanym ogórkiem oraz obranym i przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku. Przełożyć do słoika, odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin.
Zarówno galaretę jak i sos można przechowywać w lodówce przez kilka dni.
Tymbaliki można podać bezpośrednio w miseczkach lub w bardziej elegancki sposób, zanurzając na kilka sekund naczynie w gorącej wodzie i odwracając do góry dnem. Wymaga to nieco wprawy i wyczucia, żeby galareta nie rozpuściła się pod wpływem ciepła, ale efekt wizualny jest wart zachodu.