dobry przepis na zurek pod warunkiem że sobie zrobimy sami zakwas przecież mąkę na żurek idzie kupić w każdym sklepie
Zrobiłam żurek na Sylwestra i Nowy Rok.Pychotka,białą kiełbasę dałam swoją bo robiłam sama.A ile pochwał nasłuchałam się od męża......Te pochwały to dla Ciebie mariatereso! Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojej rodziny .
Dziękuję madinko - ale żurek robiłaś TY, no a swojska kiełbaska Twojego wyrobu dopełniła reszty, więc zasłużenie otrzymałaś profity od małżonka - to musiała być pychota. Żur zawsze dobry - stał się już nawet zupą nie tylko sylwestrową ale i weselną. Również milutko pozdrawiam, i życzę zdrowego, pomyślnego i smacznego 2 0 1 0 !!!!!!
żurek pychota,robiłam pierwszy raz w życiu nie myślałam że tak mi zasmakuje,mąż bardzo chwalił polecam wszystkim warto spróbować,zostaje w ulubionych,dziękuję za przepis
Milo mi Justynko - zimową porą cudownie rozgrzeje talerz dobrego, wiejskiego żuru - a z takimi składnikami jak ten - rodzinka naje się jednym daniem. Przeważnie w przepisach żurek jest tylko na białej kiełbasie + cebulka i przyprawy - ale ja tak z rodzinnego domu wyniosłam, że żurek musi pachnieć wędzonką. Pozdrawiam !!
A ja się przyznam nie umiem zrobić dobrego żurku hm proszę powiedzcie jak wlewacie taki gotowy kupny żurek do garnka z zupą to wlewacie całą jego zawartość czy tylko przecedzoną rzadką część a mąkę nie? a jeśli całość to po co w przepisie jest jeszcze mąka?? Może wreszcie uda mi się ugotować pyszny żurek
Renatko - potrafisz zrobić pyszny żurek - tylko spokojnie i po kolei. Kiedy wywar jest juz gotowy do wlania zakwasu - bierzesz butelke i bardzo mocno nią potrząsasz - ponieważ na dnie z tej mąki żytniej jest cały osad. Wylej z butelki do wyższego słoja - i jeszcze zostanie sporo tego osadu - przepraszam za określenie - ale to jest taka " klucha ". Nalej do tej butelki troche wody z kranu, - i jeszcze raz mocno potrząsaj - aż butelka będzie czysta - wypłukana. Cała zawartość butelki idzie do zupy - nic nie odcedzasz. I do tego słoja z zakwasem i z ta woda od plukania butelki - dodaj niepełną łyżkę mąki zwykłej. Ja mieszam mixerem - wtedy nie ma najmniejszej grudeczki. Garnek zestawiam z ognia na bok, - i mieszajac, powoli wlewam zawartość słoika. Stawiam na ogniu, - jak zacznie " mrugać " to gaz wyłączam - chwileczke niech żurek " odpocznie " pod pokrywką - i smacznego !
Jest już 2013 rok a w mojej kuchni od 3 lat gości tylko Twój żurek-bo jest pyszny i bardzo nam smakuje.W tym roku będzie też i też z białą kiełbaską mojego wykonania.Bardzo polecam i życzę Tobie i całej Twojej rodzinie wszystkiego najlepszego.
Ja tez Madinko przyzwyczailam sie do takiego zurku, i raczej innego nie gotuje bo taki pamietam z domu - pachnacy wedzonka. Ale jesli gdziekolwiek jestem zurkiem poczestowana, tez mi smakuje - w wersji " skrajnie postnej " rowniez. Dziekuje za przemily komentarz i odwzajemniem najlepsze zyczenia dla Ciebie i Twoich najblizszych !
A czy mógłby mi ktoś wytłumacz jak zrobić samemu zakwas na taki żurek??
Chyba musisz Agusiu poszukac tu gdzies w przepisach, lub ktos kto robi sie odezwie. Skorka zytniego chleba, czosnek, letnia woda - proporcji nie znam. Moja mama chodzila do piekarni po troche zaczynu i potem tylko dorabiala ze zytniej maki i letniej wody. Ale to bylo dawno - a obecnie tu dostepny moj powszedni " zytni " chleb napompowany Mendelejewem splesnieje - a nie ukisi sie. Pozdrawiam !
do słoja litrowego wsypać mąki na zurek, idzie kupić w sklepach spożywczych lub piekarniach, ja wsypuję tak 1/3 słoja, zalewam letnią przegotowana wodą, daje kilka ząbków czosnku, na wierzch piętke z chleba , ale nie dmuchanego, przykrywam talerzykiem ,trzymac w ciepłym miejscu, po kilku dniach masz gotowy żuerk, potem skorke zdejmujesz i gotowe, zużywasz ile chcesz, a troszkę odlewasz do słoiczka do lodówki na zaś:)
Żurek pierwsza klasa, polecam:)
sylviko (2009-10-02 17:23)
polecam, robiłam ściśle wg przepisu - pyszna zupka!