Jabłka kroimy w grubsze półplasterki i gotujemy z nich kompot (jabłka mają byc na wpół miękkie). Na 1/2 litra kompotu gotujemy budyń. Margarynę, cukier i wiórki gotujemy w rondelku cały czas mieszając. Pod koniec dodajemy rozmącone jaja. Na gorącym biszkopcie rozkładamy podgotowane jabłka, wylewamy budyń i wylewamy masę wiórkową. Pieczemy w 180 stopniach na złoty kolor (ok. 20 min.)
Brzmi zachęcająco - i jest proste:) jak wypróbuje to dam znać :)
Ewelinko szarlotka jest naprawdę prosta, a co najważniejsze bardzo smaczna. Polecam i pozdrawiam
Nie rozumię co znaczy na gorącym biszkopcie rozkladamy gorące jablka??
czy biszkopt pieczemy>???najpierw i pózniej dalej??
Tak Marleno. Biszkopt najpierw pieczemy, a później rozkładamy jabłka i znów do piekarnika. Wiem, że brzmi to dziwnie, ale ciasto wychodzi bardzo smaczne.