shooter sandwitch - "kanapka myśliwska"

Danie pojawiło się na jednym z moich ulubionych blogów jakąś dłuższą chwilę temu, ale nie mogłem przestać o nim myśleć.

UWAGA : przed podaniem danie powinno się „przegryźć” należy je trzymać w chłodnym miejscu ok. 6 godzin, a najlepiej przez noc!

Radzę poświęcić trochę czasu na wybór mięsa. My użyliśmy goleni jako że wyglądała podobnie do tych kawałków z obrazka, ale chyba nie do końca udało się uzyskać pożądany efekt, więc polecamy cos z mniejszą ilością ścięgien. Mięso którego użyliśmy z kością ważyło jakieś 450g.

1. chleb rozkroić poziomo wzdłuż, tak, żeby potem można było go ponownie przykryć
2. pieczarki i cebulę drobno posiekać i podsmażyć na maśle
3. usmażyć wołowinę (do stopnia jaki lubicie)
4. wydłubać „miąższ chleba” posmarować go w środku musztardą, nałożyć na spód trochę pieczarek, następnie pierwszy kawałek mięsa, znowu pieczarki, drugi kawałek mięsa, i znowu pieczarki. „przykrywkę” również smarujemy od spodu musztardą.
6. „zamykamy” chleb, owijamy go papierem (np. śniadaniowym, albo do pieczenia) związujemy sznurkiem i przyciskamy czymś ciężkim. W takim stanie pozwalamy smakom dojrzeć przez 6 godzin.

Przed podaniem, kroimy na plastry, lub jak tort.

Przygotowując to danie kierowaliśmy się przewodnikiem z tej strony : http://www.guardian.co.uk/lifeandstyle/gallery/2010/apr/07/how-to-make-shooters-sandwich polecam zajrzeć, na zdjęciach jest wszystko pokazane krok po kroku.