Wyprodukowałam wczoraj wieczorem- Najlepszy pitulił wiązanki i stroiki na cmentarz,a mnie się nudziło. Nie dałam tylko cukru do masy makowej,za to wiecej sera (wiaderko 1 kg) i 2 budynie. Bardzo dobre.Połowa pojechała z moimi rodzicami do rodziny w Piotrkowie Tryb.- właśnie miałam telefon, że oblizują okruszki z talerzy. Dzięki- Iza Ps: piekłam troche dłużej- gdzieś o 15 minut i polałam polewą z gorzkiej czekolady.