- Galaretkę wiśniową rozprowadzamy w 1,5 szklanki wody, a cytrynową w 1 szklance. Odstawiamy.
- Tortownicę o średnicy 21 cm wykładamy biszkoptami.
- Do małego rondelka wlewamy kilka łyżek soku ananasowego z puszki, dodajemy 3 łyżeczki żelatyny, stawiamy na małym ogniu i mieszamy do rozpuszczenia żelatyny (uwaga nie gotować!),
- Resztę soku oraz połowę ananasa blenderujemy chwilę, po czym łączymy z rozpuszczoną żelatyną. Odstawiamy do stężenia.
- Ser blenderujemy, aż uzyska kremową konsystencję, stopniowo wlewamy schłodzoną galaretkę cytrynową. Dodajemy cukier do smaku, około 1 łyżki.
- Wstawiamy masę do lodówki na kilka minut, gdy zacznie tężeć wykładamy na biszkopty i wstawiamy do lodówki.
- Na warstwie serowej układamy wiśnie i zalewamy tężejącą galaretką wiśniową.
- Następnię na galaretkę wiśniową wylewamy teżejącą galaretkę ananasową.
- Do małego rondelka wsypujemy 2 płaskie łyżeczki żelatyny zalewamy kilkoma łyżkami śmietanki i dalej postępujemy jak w pkt 3.
- Pozostałą śmietanę ubijamy na sztywno dodajemy około 1 łyżki cukru pudru do smaku, żelatynę rozpuszczoną w śmietance (nie ciepłą!) oraz resztę ananasów drobno pokrojonych. Wykładamy na nasz serniczek, dekorujemy wisienkami oraz ewentualnie czekoladą. Wstawiamy do lodówki.
Smacznego!
ps.Do śmietany nie dodałam już ananasa bo jakimś dziwnym trafem "wyparował" w związku z czym dodałam tylko 1 łyżeczkę żelatyny.