1 podwójna pierś z kurczaka (ok. 500g)
1 brokuł
2 marchewki
1 puszka kukurydzy (ok. 1/2 szkl)
1 szklanka groszku cukrowego (może być mrożony)
2 opakowania ryżu w torebkach (200g)
3 łyżki oleju
sól, pieprz (do smaku)
1 łyżeczka przyprawy do kurczaka
Ryż wrzucamy na wrzącą i osoloną wodę, dodając 1 łyżeczkę oleju, aby ryż się nie posklejał. Gotujemy 8-10 minut.
Pierś z kurczaka myjemy i kroimy w kostkę wielkości około 1,5 x1,5 cm.
Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju, wrzucamy pokrojoną pierś i smażymy około 5 minut. W międzyczasie solimy i dodajemy pieprz do smaku oraz posypujemy przyprawą do kurczaka .
Warzywa myjemy. Marchew kroimy w talarki (aby wyglądała bardziej efektownie na talerzu, możemy użyć specjalnego przyrządu do jej karbowania - efekt widoczny na zdjęciu).
Brokuł dzielimy na różyczki. Kukurydzę odsączamy na sicie.
Na osobnej patelni rozgrzewamy pozostały olej i wrzucamy pokrojone warzywa i mrożony groszek cukrowy. Podsmażamy na niewielkim ogniu do miękkości i na koniec dodajemy kukurydzę. Solimy i dodajemy pieprz do smaku.
Następnie do dużej patelni lub brytfanny wrzucamy odsączony ryż, warzywa oraz podsmażonego kurczaka. Można również przyprawić całość ulubioną mieszanką ziół. Całość mieszamy i dusimy razem na niewielkim ogniu jeszcze około 10 minut.
Bardzo dobre jedzonko,tylko że ja robie takie zamiast z kurczakiem,to z podpieczonym na patelni mięskiem mielonym.
Co do oceny drugiego eksperta - gdybym używała gotowych mrożonek to z pewnością nie zgłaszałabym dania do polecanych. Wychodzę z założenia, że w kuchni zdrowiej i smaczniej jest używać w miarę możliwości tylko świeżych produktów . Faktycznie przy marchewce użyłam przyrządu do jej karbowania, a to dlatego, że mam w domu niejadka i zanim coś w niego wcisnę danie musi wyglądać apetycznie. Oczywiście przyjmuję uwagę i już edytuję przepis.
Na usprawiedliwienie jednej z osób, która wystawiała opinię napiszę, że mnie też czasem zdarza się zapominać o przydasiach, które tak pięknie dekorują nam potrawy. Miałam kiedyś takie "ciachadło", które wycinało ładne fale w ogórkach i marchewce - niestety nie pożyło zbyt długo :( Ale przyznaję, że bardzo dekoracyjne toto było :)
Smaczne i szybkie,
takie lubię najbardziej :)