Zrobiłam, za pierwszym razem wyszły mi takie sobie, ale chyba, dlatego że piekłam bez termoobiegu. Piekły się chyba z 50 minut. Za drugim razem piekłam z termoobiegiem prze 30 minut i wyszyły rewelacyjne. Super przepis. Pozdrawiam
Cieszę się że tym razem jesteś zadowolona Eufrazyno:) ja nie mam kuchni z termoobiegiem,ale znam nasz piekarnik i ptysie mi wychodzą:)Pozdrawiam
a zamiast krupczatki może być pszenna mąka?
Super,własnie szukalam takiego przepisu różyczko,mam zamiar zrobic je jutro,pozdrawiam:)
Pyszniutkie - nic dodać, nic ująć...
Ptysie pięknie wyrosły, krem bardzo smaczny, niestety znikają w zastraszającym tempie !