4 duże Ziemniaki
2 cebule
1-2 ząbki Czosnku
3 Jaja
4-5 łyżek Mąki
2 łyżki posiekanego Koperku lub natki pietruszki
Sól, Pieprz
ćwierć Cytryny
Bardzo szybkie i fajne jedzonko. Samodzielne danie lub atrakcyjniejszy, niż gotowane ziemniaki dodatek. Podejrzałam w programie ,,Pascala" podobne i zrobiłam z małymi modyfikacjami. Polecam!
Do miski zetrzeć ziemniaki na tarce jarzynowej w duże wiórki, cebulę pokroić w piórka, czosnek przecisnąć przez praskę, dodać koperek. Wszystko skropić wyciśniętym sokiem z cytryny ( zapobiegnie sinieniu ziemniaków ) wymieszać.
Wybić do warzyw jaja, dodać sól i pieprz oraz mąkę, wymieszać. Smażyć placki na nieco wolniejszym gazie niż tradycyjne. Co jakiś czas przemieszać surowe ziemniaki, by połączyły się z ,,uciekającym" płynem.
Podawać z sosem czosnkowym lub kleksem śmietany.
Smacznego!!!
Bardzo polecam taki rodzaj szykowania ziemniaków na placki. Nie potrzebują dużo mąki i są dla mnie smaczniejsze od tradycyjnych.
Też mi bardzo podpasowały takie placki....:)
Piekarnikowe, to niezły pomysł..... może się też pokuszę na takie rozwiązanie, choć muszę przyznać, że te placki, w przeciwieństwie do tradycyjnych, nie wchłaniają tak tłuszczu. Może to zasługa ich ,,grubiańskiej" struktury....hi hi
Piec w temp. 200 stopni, przez ok. 30 min - dość długo, ale grube wióry ziemniaczane muszą tak długo siedzieć w piekarniku. I jeszcze jedno: ja pomijałam mąkę.Pozdrawiam.
A bez mąki nie nie rozjadą się? Nie będzie to tylko kupka warzyw? Wersję piekarnikową postaram się wykorzystać, nie ważne czy mąką czy bez. Ale na pewno z dodatkiem cukinii
Nie rozjadą się, bo leżą na blaszce (bez przewracania na drugą stronę) i ładnie łączą (zapiekają) z jajkiem i cebulką. Można tylko szpatułką delikatnie podnieść placek, by sprawdzić jak wygląda spód. Tak pomyślałam, że można ziemniaki ścierać na średnie wiórki, albo pół na pół z grubymi, może to skróciłoby czas pieczenia i byłyby bardziej "zwarte". A cebulka to już wg gustu - u mnie jest tarta razem z ziemniakami.
Zrobione. Zjedzone. Choć moje placki - to zupełnie inny przepis.Po pierwsze pieczone w piekarniku. Po drugie dodatkowo z cukinią i marchewką. I po trzecie z dodatkiem sera żółtego - tym razem był parmezan, ale następnym dodam jakiś pikantny ser zółty, bardziej topliwy.
W każdym razie było super.
Dzięki za inspirację!!!