Jeśli martwicie się, że Wasze małe niejadki nie lubią otrębów, zaproponujcie im czarodziejskie Placuszki trzy po trzy. Łatwe, pyszne i zdrowe.
A jak szybko znikają w małych brzuszkach...
Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodawać po łyżce brązowego cukru. Zmiksować z żółtkami, następnie delikatnie połączyć z mąką, proszkiem do pieczenia o otrębami.
Jabłka zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać do ciasta, ostrożnie wymieszać z puszystym ciastem, uważając, aby nie opadło.
Smażyć z obu stron na płytkim oleju w niezbyt wysokiej temperaturze, ponieważ placuszki mają tendencje do przypalania się.
Odwracać ostrożnie za pomocą cienkiej łopatki - placuszki są bardzo delikatne, zarówno w smaku, jak i konsystencji.
Najsmaczniejsze z żurawiną ucieraną z cukrem na zimno. Małe niejadki wolą placuszki z górą cukru pudru, szczególnie jeśli można ją usypać obok talerza :)
Z podanych proporcji otrzymamy około 25 małych placuszków.