Ok.0,3 kg boczku pokroić w kosteczkę,pozostały boczek pokroić w cienkie plasterki.Kiełbasę pokroić także w kostkę. Na patelni smażyć boczek na małym ogniu, by tłuszcz się wytapiał.Odlewać w garnuszek i smażyć dalej.na koniec wrzucić kiełbasę i razem dobrze wysmażyć. Ziemniaki obrać,opłukać i albo zetrzeć na drobnej tarce jak na placki ziemniaczane,albo pokroić na kawałki i zmiksować w rozdrabniaczu do warzyw. Obrać cebule i czosnek i także zmiksować. Ziemniaki osączyć z krochmalu. Połączyć ziemniaki,cebulę z czosnkiem,boczek i kiełbasę oraz tłuszcz ze smażenia.Wbić jajka, wsypać przyprawy i mąkę ziemniaczaną.Dobrze wymieszać wszystkie składniki. Blachę o wymiarach 25*40 posmarować margaryną i posypać bułką tartą.Na dnie rozłożyć połowę plasterków odłożonego boczku.Wylać masę ziemniaczaną.Na wierzchu rozłożyć resztę plastrów boczku.W trakcie pieczenia będzie się wytapiał tłuszcz i placek nie będzie suchy. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika z termoobiegiem i piec ok.1,5 godziny. Podawać gorący z dowolnym sosem i surówką lub ogórkiem małosolnym czy kiszonym. Dobry jest także następnego dnia po odgrzaniu. Placek z pewnością do mało kalorycznych nie należy ale raz na jakiś czas można sobie odpuścić dietę.A warto, bo placek smakował całej rodzinie.
Ja robie podobnie tylko w okrągłej formie z kominkiem i u mnie mówi sie na to Bulbnik polecam