Podobno wszystko jest rzeczą gustu, dlatego ja absolutnie NIE będę polecała dodawania ryżu do farszu :)
piękne pierożki!
Ja zawsze mroże pierogi na surowo, jak mam na nie ochote to wyjmuję z zamrażalki i bezpośrednio ( bez rozmrażania) do gotującej wody. Po wypłynięciu pierogów jeszcze chwilkę gotuję i mam jak bym je zrobiła przed chwilą. Ale trzeba pamiętać jak się je wkłada do zamrażalki to trzeba co jakiś czas do nich zajrzeć i je poruszać żeby się nie skleiły do momętu, aż się zamrożą. To sposób w moim domu sprawdzony nie tylko przeze mnie. Pozdrawiam
na podstawie tego przepisu robiłam uszka na święta -farsz troszke zmieniłam i chciałam powiedzieć że pierwszy raz mi wyszły takie jak trzeba!! (podpowiem że t dopiero moje początki w kuchni :). posłużyłam się metodą zwilżania dwóch "ścianek" pierożka-uszka za pomocą mokrego palca (moczyłam go w letniej wodzie) i ani jedno uszko mi się nie rozkleiło!!! dziękuje za przepis i pozdrawiam :)
W moim rodzinnym domu jada się wyłącznie pierogi z farszem ze słodkiej kapusty. Specjalistą od przygotowywania takiego farszu był mój Tato. Od trzech lat ja robię farsz na wigilijne pierogi. Moja wersja (wzorowana na tym co ogladałam od dzieciństwa) nieco różni się od Twojej , mianowicie Tato zawsze gotował kapustę podzieloną tylko na ćwiartki , po ugotowaniu kapustę należy mocno odcisnąć. Dalej już tak jak u Ciebie. Nigdy nie dodaję innych przypraw niż sól i duża ilość czarnego pieprzu. W tym roku do farszu dodałam trochę wędzonego boczku przesmażonego z cebulą. Wyszło bardzo dobre. Następnym razem zrobię z poszatkowanej kapusty. P.S. pierogi z tym farszem są pyszne.
Figutko, moim zdaniem do wigilijnych pierogów, boczek raczej nie pasuje.
Niebieska-różyczko pewnie masz rację ale nie zapominaj, że od dobrych kilku lat jesteśmy zwolnieni z postu w Wigilię- ja korzystam z tego zwolnienia wyłącznie w odniesieniu do tych pierogów. A poza tym zdarza mi się robić je także w innych okresach (niestety za rzadko). Pozdrawiam!
Ten farsz jest rewelacyjny. Ja zrobiłam z pieczarkami bez dodatku grzybków. Pychotka już nigdy nie zrobię nadzienia z kapusty kwaszonej, ponieważ ze świezej pierożki wychodzą najlepsze na świecie Polecam!!!
Witam.Nie doczytałam do końca i dodałam przyprawę do bigosu i muszę przyznać że farsz nie stracił na smaku.Zrobiłam pierwszy raz pierogi z białą kapustą i już do kiszonej raczej nie wrócę.Bardzo dobre pierogi wyszły.Polecam niezdecydowanym.
Bardzo się cieszę, że te pierogi zza wschodniej granicy Polski znalazły kolejnych amatorów. Są naprawdę wspaniałe - mam nadzieję, że uda mi się przekazać tradycję ich wykonania dalej :)
30 dkg grzybów? czy 30 g?
Racja, dziękuję za uwagę - rzeczywiście wkradł się błąd. 30dag grzybów to za dużo na malutką główkę kapusty. Wystarczy dodać 30g, a jeśli ktoś lubi farsz mocniej grzybowy - 50g.
Czy kapustę z grzybami gotować w małej ilości wody (tylko z moczenia grzybów) , czy raczej powinnam dolać wody?
Poszatkowaną grubo kapustę gotuję w ilości wody lekko przykrywającą warzywa, zdarza się, że trzeba dolać nieco wody lub wody z moczenia grzybów. Gotujemy do miękkości :) Ach, muszę w końcu w tym roku zrobić porządny artykuł z fotogalerią etapów wykonania tych smacznych pierogów. Są tego warte.
Czy mogę użyć świeżych grzybków?
borniak78, oczywiście, że możesz, ale smak będzie zupełnie inny - pamiętaj o tym! Właściwie nowy przepis Ci z tego wyjdzie :)
Wkn,ile sztuk robisz z podanych ilosci skladnikow?
ja zawsze zamrażam pierożki surowe,deskę podsypuję dobrze mąką aby sie nie przykleiły od spodu i wkładam na chwilę do zamrażalnika zeby troszkę stwardniały,następnie przesypuję do woreczków :) nigdy nie rozklejają się podczas gotowania :)
Ilość sztuk jest trudna do określenia - zależy to od wielkości pierożków, ale średniej wielkości wychodzi zwykle około 25.
Paula1987 (2008-09-10 16:01)
a gdybym chciala zamrozic pierogi powinnam najpierw je skonczyc gotowac/piec, czy zamrozic na surowo?