Ciasto:
Ukręcić mikserem masło z cukrem na puch, dodawać po 1 jajku i części mąki dalej miksując.
Uwaga: jeśli dodamy osobno jajka i potem mąkę ciasto się
zwarzy [tak pisze się przez rz
]
Dodać proszek i mak. Dobrze wymieszać.
Włożyć do małej tortownicy (20 cm, jeśli chcecie cieńsze ciasto to do większej, ale myślę że 24 cm to jest max - ja piekłam w 20 cm i miał ok. 5-6 cm wysokości), oczywiście natłuszczonej i wysypanej bułką tartą lub wyłożonej pergaminem. W środku ciasta zrobić mały dołek, wtedy po upieczeniu będzie bardziej płaskie, a nie z dużą górką.
Piec w temp.170 stopni przez ok. 25 min. - sprawdzić patyczkiem czy się upiekło (wkłuty w środek i wyciągnięty musi być suchy - bez przylepionego ciasta).
Krem:
Podgrzać mleko z cukrem i olejkiem waniliowym - mieszać, bo się przypali. Cukier ma się rozpuścić.
Żółtka rozmiksować. Stopniowo zalewać mieszanką cukru i mleka - cały czas miksować. Tą mieszankę postawić na maleńki ogień, cały czas mieszać aż do zgęstnienia (ok. 10 min.) Na koniec dosypać mąkę i cały czas energicznie mieszać, żeby nie było grudek.
Odstawić do ostygnięcia.
Rozmiksować masło na puch. Po łyżce dodawać schłodzony "budyń" cały czas miksując.
Schłodzone ciasto przekroić na pół i przełożyć powstałym kremem (ok. 1/2). Nałożyć drugą część ciasta, całość posmarować po wierzchu i bokach pozostałym kremem.
Można posypać suchym makiem dla ozdoby (ja nie lubię)
Przepis wg Rachel Allen trochę przeze mnie ulepszony.
Zdjęcie od Rachel Allen. Krem wg tego przepisu jest fajny żółciutki, nie biały jak na zdjęciu.
skinset (2009-05-17 15:39)
właśnie przed chwilą widziałam na TVN Style jak Rachel robiła to ciacho