Są różne rodzaje paelli: de carne, de mariscos, valenciana... Nie wszystkie zawierają owoce morza. Mieszkałam rok w Hiszpanii i paelle, przygotowaną według tego przepisu miałam przejmność spróbować w domu rodowitych Hiszpanów...
Jednak gorąco zachęcam do dodania owoców morza (jeśli ktoś lubi). Gotowane w winie małże, kalmary i krewetki świetnie wzbogacą smak. Natomiast mieszkańcy Walencji na pewno namawialiby do dodania białej fasoli z puszki i innych typów mięsa. To tak jak z polskim bigosem czy rosołem - każda rodzina ma swój niezawodny przepis.
Bardzo dobra Paella, polecam!
Bardzo średnie - nie polecam. Przepisik do niszczarki.
po kilku latach wróciłem do przepisu i w sumie nawet mi posmakowało.
W smaku dość ciekawe lekkie danie. Wprawdzie nie powala, ale czasem dla odmiany warto zrobić. Dzięki.
i-cinka (2010-10-10 16:41)
Jak można nazwać paellą coś, co nie zawiera owoców morza w składzie??