SKLADNIKI NALEWKI NA BAKALIACH
100 g suszonych sliwek
100 g - żurawiny
100 g - moreli
100 g - daktyli
100 g - fig
100 g- rodzynek dużych
100g - wyłuskanych orzechów włoskich
100 g cukru brązowego
1 pomarańcza
10 sztuk wyłuskanych migdałow
2 laski wanilii
4 gożdziki
kawałek korzenia imbiru
250 g rumu
1/2 l wodki
1/2 litra spirytusu
szklanka wody przegotowanej
Skład bakalii można sobie co nieco zmodyfikować.
zdjęcie bakalii w słoju nie jest moje .
Tą nalekę znalazłam pod nazwą BOŻONARODZENIOWA zanim zrobiłam poczytałam na kilku blogach.Moja nalewka nastawiona była zaraz po świętach ,kiedy zostało sporo niewykorzystanych bakalii.
Nalewka już jest przefiltrowana,nawet dwukrotnie ponieważ było w niej sporo osadu. Teraz nabrała koloru bursztynowego.Czas oczekiwania dla wytrwałych do swiąt Bożego Narodzenia.Ale podobno warto czekać .
JAK ZROBIĆ:
1)W naczyniu podgrzać cukier jak się rozpuści dodać kieliszek wody przegotowanej do tego dodać skrojony imbir , cynamon i niech tak postoi chwilkę a pożniej wlać resztę wody.
2)Pomarańcza sparzona i pokrojona w plastry.Owoce ułożyć w słoiku na przemian z plastrami pomarańczy. Bakalie dodawać w całóści.
3) Cukier połączyć z alkoholem wlać do słoja odstawić na 6 tygodni.
4) Bakalie przecedzić przez sito
5) nalew przefiltrować odstawić w chlodne miejsce
6).Owoce ponownie zalać na 2-3 dni przegotowaną wodą by wyciągneły alkohol.Po zlaniu i przefiltrowaniu połączyć z nalewem
8).Po miesiącu znowu przefiltrować i zlać do butelek odstawić już na dłużej
Bakalie wsiąkają sporą ilość alkoholu,więc przed zlaniem do butelek doprawić jeszcze do odpowiedniej mocy w/g własnego uznania.