nie wiem czy próbowealiście ale warto ograniczyć ilość mąki do minimum, full ziemniaków, prawie zero mąki, a już na pewno wcale ziemniaczanej. wtegy wyjdą naprawdę mięciutkie kopyteczka, takie jak babuni....zupełnie inny smak. o niebo lepsze!!!!POLECAM!!!
Gdyby dodać biały ser, przestałyby być kopytkami, a zaczęły leniwymi :)
Pozdrawiam.
Moje DZIECIACZKI bardzo lubią kopytka.Polewają je śmietaną z cukrem. Gdy gotuję kopytka,połowę ciasta zostawiam .Wałkuje, kroję w prostokąty i smaże na oleju.A ostatnio wyciełam kółeczka, napełniłam pasztecikiem,zlepiłam jak pierogi i też usmażyłam.Super.
Czy ziemniaki musza byc w mundurkach, bo to strasznie dlugo trwa! :o)
Oczywiście, że nie muszą być w mundurkach! Możesz je od razu obrać, ugotować, a potem rozgnieść. Ja wolę najpierw ugotować w mindurkach, bo nie lubie obierania - poza tym - wydaje mi się, ze moją wtedy lepszy smak. Pozdrawiam. keissi
Dziekuje.
A gniecie sie jeszcze cieple czy jak sa juz zimne...czy to nie ma znaczenia?
Raczej powinno rozgniatać się ziemniaki jak są zimne. Ja natomiat ziemniaki obieram ze skórki, a zaraz potem rozgniatam gdy sa gorące - aby zaoszczedzić czasu. Kopytka zawsze wychodzą mi pyszne.
Pyszniutkie!Ja jestem ze śląska i u nas kopytka (przynajmniej w naszym domu)je się na słodko!proponuję ugotowane i gorące polać stopionym lekko brązowym masełkiem i posypać cukrem i cynamonem lub cukrem i kakao!PYYYYCHA!Moje dzieci i mój mąż uwielbiają je w takim wydaniu!A do mięsa proponuję kluseczki śląskie również pychotka!
Bardzo smaczne! Polecam!:)
Wyszły pyszne :) dziękuję za przepis :)
super-przepis... mi tez sie wlasnie udaly :))
dzieki i polecam!!!!
Stanowczo mniej niz kilo maki :) Wtedy wyjda pyszniutkie! Dziekuje za przepis!
Co ja robie źle,że mi nie wychodza?ciasto mam lepkie,lepi sie do rak.Prosze o poradę.
nie dosc ze wygladaja rewelacyjnie to sa jeszcze przepyszne:)
Zrobiłam wczoraj dokładnie według przepisu. Kopytka wyszły twarde jak podeszwa i gumowate, chociaż smaczne. Dzisiaj poprawiłam przepis i do ziemniaków dodałam tylko jedno jajko i 1,5-2 szklanki mąki. Są dużo delikatniejsze i smaczniejsze!
Mam pytanko. Czy jeśli zamrożę Twoje kopytka nieugotowane nic im się nie stanie?
Mniam, dziś będę je robić. Mam pytanie, czy mogę zamrozić w porcjach?
Kopytka właśnie zrobiłam, muszę się przyznać, że były to moje pierwsze kopytka w życiu i wyszły znakomicie!
Cieszę się, bo już wiem, że to nie taka trudna sprawa, a efekty pyyyyszne
Musze przyznac,że najlepszy przepis jaki w życiu widziałam i stosowałam na kopytka,własnie zjadłam swoją porcjie z cebulką,poprostu pyszota.
Ja tylko tne na nie co większe,ale nie ma to znaczenia.Teraz poprosze przepis na pierogi od pani;-)
Witam. Mi niestety kopytka nie wyszły . Nie wiem czy to wina ziemniaków czy mąki ale ziemniaki wzięły mi bardzo dużo mąki i niestety wyszły twarde... Coż, przynajmniej mój pies zjadł ze smakiem .
właśnie robie kopytka z twojego przepisu sa świetne,nigdy mi niewychodziły a dziś mi wyszły pychotka :):)
...chociaz ilosc maki zalezy od rodzaju ziemniakow.... to zdecydowanie w tym przepisie jest jej za duzo ,na kilogram ziemniakow wystarczy (+ -) 250 g maki i 1 jajko .Ziemniaki powinno sie gniesc,tluc czy przeciskac przez praske na GORACO ! aa i jeszcze jedno,pokazcie mi jakies kluchy ,ktore po dlugim gotowaniu twardnieja.....
Na pierwszy rzut oka odrazu widać, ze zdecydowanie za dużo mąki i po co aż 2 jajka??? Mąki daje się tyle żeby sie dobre ciasto zagniotło, czyli na taką ilość zimeniaków od 250 gr. do max 0,5 kg. w zależnosci od zieminakow. A jajko wystarczy 1 zdecydowanie. Każde dodatkowe sprawi , że kopytka będą stawać sie jak kamienie.
P.s. Kopytka nie mogą twardnieć po dłuzszym gotowaniu, co najwyżej mogą zmięknąć za bardzo i się rozpaść.
Ja daję na 1kg.ziemniaków max 0,5 kg. mąki i 1 jajko i zawsze wychodzą dobre i delikatne ( ale nie rozpadające się ).
Polecam spróbować i pozdrawiam.
moja mama się śmieje, że z Wami nauczę się wreszcie gotować:) dzięki za przepis, pyszne wyszły ;)
Bardzo dobre, ale rzeczywiście dałam mniej mąki. Trzeba próbować tak od 250 g +. Dzieciaki się zajadały :)
Dziś podałam kopytka z tego przepisu z sosem grzybowym, pychota :)
Zrobiłam tak jak polecaliście 1 jajko i max 2 szklanki mąki! Cudowne, miękkie, rozpływają się w ustach... pychotka :)
jurekw (2004-03-20 10:52)
Niebo w gębie ,pycha. Polecam