Marchewki umyć, oskrobać, obgotować przez 5 minut, odcedzić. Cukier zalać 1/4 szklanki wody, wlać ocet, dodać goździki i cynamon, zagotować często mieszając, żeby cukier się rozpuścił. Do wrzącej zalewy włożyć marchewki i doprowadzić do wrzenia, zostawić do następnego dnia. Następnego dnia zagotować marchewki w zalewie, ostudzić. Przełożyć do słoików, zalać zalewą, słoiki zakręcić. Pasteryzować przez 20-25 minut.
Zrobiłam z podwójnej porcji,marchew miałam dużą i pokroiłam ją na mniejsze kawałki. Cóż mogę powiedzieć: po prostu pyszne
Bardzo się ciesze ze smakowały :)
a można to zrobić bez gożdzików? Bardzo zmieni to smak? strasznie nie lubię gożdzików
Nie tyle to zmieni smak co aromat ale skoro go nie lubisz to pomiń goździki. Jak jadłaś kiedyś dynię marynowana w zalewie słodko-kwasnej to to jest cos w tym stylu.
Do ulubioności wędrują i chyba wyprobuje przepis Wczoraj wykoplam marcheweczki Gdzie Ty ukrywałaś te przepisy wczesniej :) Dopiero dzis na nie trafiłam :)
Marchewki pyszne. Jeśli ktoś lubi korzenne smaki to polecam.
Idealne na nadchodzące święta :)