Ola, bardzo się miło i cieszę się , że malinówka smakuje.
A powiedz mi czy Twoja córka te maliny pasteryzuje, wkłada gorace do słoiczków??
Nie , trzyma w słoiku i się nie psują .Chyba ten spirytus je " konserwuje".
A na te dwa tygodnie odstawić ją do lodówki?
Nie trzeba, ja trzymam na ladzie mebli kuchennych.
Nalewka po prostu wyborna. I po raz pierwszy wyszła mi taka klarowna! Polecam :)
Też zrobiłam . Szkoda , ze właśnie maliny u mnie się skończyły , bo chętnie jeszcze bym zrobiła. Likierek ma moc, a do zimowej herbatki będzie w sam raz.
Cieszę się , że malinówka smakuje !
Co tu duzo pisać, REWELKA poprostu pychota. a ten smak,a ten zapach no raj na ziemi:)
Właśnie mieszam tak pigwówkę /malin wciąż mam za mało/, już 2gi etap trwa. Do Świąt zdążę. Dzięki za pyszny przepis :)
Wersję malinową kiedyś już piłam - pyyyszna /jeszcze nie miałam wtedy konta WuŻet, więc śladu po niej nie ma/. Polecam ten sposób, a owoce oczywiście do ciasta i rogalików
Cieszę się ,że smakuje.
ola324 (2011-09-28 20:10)
W niedzielę nadszedł ten upragniony dzień, naleweczka gotowa!!! Super extra!!!!Robię kolejną porcję!!!!!!!!!!!!!!!Polecam!