na ryby namawiam! Jak to uspokaja! Ale masz rację, rzadko można trafić i to tylko w dużych miastach i marketach. Ja jadam lobsterki tylko na wyjazdach dalszych, tam, gdzie można go kupić "prosto z morza" - w Polsce nic "z morza"nie kupuję oprócz niektórych ryb morskich.
Ale wklepując ten przepis miałam na myśli osoby, które wyjeżdżają gdzieś w świat i mając dostęp do kuchni chcieliby zrobić i zjeść cosik innego i wyśmienitego, bo lobster to w końcu rarytas! Palce lizać miauko!
Ale jesteś młoda, więc jeszcze dużo podróży w dalekie egzotyczne kraje przed Tobą i mnustwo degustacji ! Zapewniam Cię!!! Ja kiedyś myślałam, że nigdy nic nie zobaczę. Ale okazjonalnie pierwszy raz wyjechałam z kraju jak miałam 25 lat ( Węgry), a potem już poszło z górki - zwiedziłam prawie wszystkie kontynenty. Kocham podróże i Ciebie namawiam - miej marzenia i nadzieje- często się spełniają!
Żabo a masz
miauka (2006-07-11 13:51)
żabo jedna ja to chce zjeść, ale tego lobstera to nie mam tu nigdzie, może pójdę na ryby :)