Witam wszystkich zainteresowanych.
Od razu mówię, że to nie jest mój przepis. Przypomniała mi o tym moja siostrzenica, która jest w wieku przedszkolnym i taki obiadek bardzo jej pasuje :-) Jej jak jej.... a mi jak! Przypomniało mi się jak miałam 5-7 lat ahhhh :-) Ale do rzeczy.
Kostkę serka rozdrabniam widelcem (można zmielić jak ktoś lubi gary zmywać ), dodaję sztukę jajka, łyżkę cukru, mieszam.
Wywalam na stolnicę, sypię mąkę (na oko) tak aby otrzymać jednolite ciasto i żeby nie kleiło się do rąk. Dalej robię dwa wałeczki, ciut przyklepuję (wiecie jak na kopytka), tnę po skosie na równe kawałki i wrzucam do lekko osolonej wody. Wodę można wstawić już praktycznie na samym początku, bo wszystko robi się momentalnie. Leniuszki gotujemy ze 3-4 minutki. Odlewamy. Z boku na patelni rozpuszczamy masło (tak 1/4 kostki), dodajemy ok. 1,5 łyżki cukru i na oko bułki tartej. Kiedy masa się połączy można leniuszki wrzucić na patelnie i z nią wymieszać albo polać kluchy na talerzu.
Łatwizna i tanizna!
SMACZNEGO :-)
agap2606 (2009-10-08 09:58)
Zrobiłam ostatnio.Normalnie powrót do przeszłości poprostu miodziooooooooooooooooooo :))) Przepyszne