pół główki średniego kalafiora
2-3 średnie ziemniaki
1 średnia marchewka
3 łyżki kukurydzy z puszki
ok. 1 l wywaru drobiowego lub warzywnego
1-2 łyżki posiekanego koperku
sól
pieprz
3 łyżki gęstej śmietany 12%
1 łyżeczka mąki
Kalafiorowa... po prostu. Bo jakże inaczej nazwać zupę, w której oprócz głównego bohatera króluje pyra i kawałek marchewki. Zupa jest bardzo prosta, bardzo tania i bardzo smaczna. Najlepsza oczywiście z sezonowych warzyw oraz przygotowana z uwagą i niespiesznie, aby podczas gwałtownego podgrzania nie zwarzyła się śmietana.
Kalafiora umyj, podziel na niewielkie różyczki, przełóż do garnka wraz z cząstkami obranych ziemniaków i pokrojoną w drobną kostkę marchewką. Zalej bulionem, przykryj i gotuj na średnim ogniu do miękkości al dente warzyw. Dodaj kukurydzę, wsyp koperek, przypraw do smaku solą oraz pieprzem i gotuj do pożądanej miękkości.
Śmietanę zahartuj kilkoma łyżkami gorącego wywaru, roztrzep z łyżeczką mąki, wlej do zupy, dokładnie wymieszaj. Po kilku minutach zupa jest gotowa.
Super zupka, bardzo smaczna i zdrowa :)
Tak, to prawda - prostota na talerzu czasem jest bardzo potrzebna, szczególnie jeśli pełna witamin :) Zachęcam do gotowania kalafiorowej szczególnie latem, gdy to warzywo jest najsmaczniejsze i najdelikatniejsze.
ugotowałam tę zupkę już jakiś czas temu i bardzo mi smakowała. Wczoraj znowu ugotowałam, ale niestety nie miałam kalafiora, więc ugotowałam z brokułem i stwierdzam, że również taka wersja jest pyszna. z pewnością często będę wracała do tej zupki.
w sobotę była na obiadek, wszystkim bardzo smakowała, nawet były dokładki:) będę często korzystała z tego przepisu
Dzięki
Bardzo dziękuję za miły komentarz :) Cieszę się, że smakowało!
Właśnie przygotowałam moją (już!:D) 4 w życiu zupę i muszę przyznać, że wyszła świetna :) Nie mając pod ręką ziemniaków zastąpiłam je kaszą jaglaną i pewnie przy tym pozostanę (warto ją przemycać jak tylko się da) . Pozdrawiam :)