Na powitanie jesieni, ciasto wybitnie delikatne. Nic odkrywczego, gdyż od lat znajduje się na blogach :Hani, Zosia ,Basi ... pod nazwą Kubanka. A ja nazwałam Hawanka ))). Dużo opisu, dużo składników ale robi się ekspresowo i jeśli mamy akurat ochotę na słodkie..a jeszcze szybciej znika z talerzyka ))
Biszkopt:
Możemy upiec swój ulubiony ale koniecznie ciemny albo białka oddzielić od żółtek i ubić ze szczyptą soli na puch, dodając partiami cukier. Kiedy masa jest sztywna dodajemy żółtka i na koniec mąkę wymieszaną z kakao i proszkiem do pieczenia . Delikatnie łączymy ze sobą . Ciasto wykładamy do formy i pieczemy w temp.170-180C ok 20min. Dla pewności można zrobić próbę patyczkiem . Biszkopt studzimy i ściągamy skórkę (jak mamy ochotę ). Ja nie zrobiłam tego tylko patyczkiem zrobiłam dziureczki w biszkopcie aby poncz dokładnie nasączył biszkopt .
Poncz:
Zaparzamy ok.100ml mocnej kawy, dolewamy rum (najlepiej ) lub mieszankę rumu z innym % i obficie nasączamy biszkopt. Jeśli zostanie parę kropel można dolać do kremu albo.. wychylić dla zdrowotności
.
Krem kakaowy :
W 1 szklance mleka mieszamy :żółtka, mąki i cukier. Drugą szklankę mleka zagotowujemy i wlewamy rozpuszczone mąki gotując budyń. Studzimy przykrywając folią .
Miękkie masło rozcieramy na puch , dodając partiami zimny budyń , na koniec nutellę.
Na skropiony biszkopt nakładamy cały krem czekoladowy , na krem jasne herbatniki ( używałam zbożowych ), na herbatniki kładziemy cienką warstwę powideł i przykrywamy ciemnymi .
Masa biała:
Śmietanę dobrze schłodzoną ubijamy z cukrami na koniec dolewamy rozpuszczoną zimną żelatynę i przykrywamy ostatnią ciemną warstwę herbatników .
Robimy dekoracje jaką lubimy :można suto posypać kakao i na to wióry czekolady albo tylko wiórki albo co Wam się podoba.
Ciasto wstawiamy do lodówki , najlepiej smakuje oczywiście po paru godzinach kiedy ciasteczka złapią wilgoć od powideł i krem wyda cały swój aromat ciastu .
Smacznego :)