jeżeli faworki są tak delikatne i smaczne jak piszesz, to muszę wypróbowac ten przepis, bo jakoś nie bardzo chciały mi te smakołyki dotąd wychodzic takie pyszne jakbym sobie tego życzyła. Po zrobieniu napiszę co wyszło, pozdrawiam.
Są, ale warunkiem kruchości jest porządne wyrobienie oraz długie i silne zbicie ciasta wałkiem. Powstał zresztą o tym mini artykuł, o tutaj: http://www.wielkiezarcie.com/article65889.html
Robiłam dzisiaj próbę generalną przed tłustym czwartkiem - i napiszę-żeee trzeba zrobić od razu podwójną porcję bo robiąc z przepisu to wychodzi bardzo mało i głupiego robota bo trzeba zaczynać od nowa i robić drugą porcję. PYCHA i nie można się od nich oderwać, są kruchutkie i są super.
wyszły rewelacyjne:)))mniam:)polecam wszystkim
Wyszły super ...i faktycznie...porcja jest za mała ...musiałam dorabiać następną.. bo jakoś podejrzanie szybko został tylko cukier
Dzis wlasnie zrobilam faworki z Twojego przepisu i wyszly SUPER !!! Kruche, naladowane babelkami,,,polecam goraco ten przepis ! Kasia
Właśnie je zrobiłam , ale moje nie są aż takie kruche, myślę że to moja wina. pewnie zamało rozwałkowałam , mam troche grubsze. muszę zrobić jeszcze raz. Bardzo są dobre. Proszę powiedż mi ile mam dodać wódki jeśli nie mam spirytusu. pozdrawiam
dziś zrobiłam, wyszły kruche i delikatne, polecam przepis
Faworki pyszne, kruchutkie i mają dużo bąbelków, zrobiłam z podwójnej porcji, kilka minut temu skończyłam smażyć.
Oglądam zdjęcie Twoich chrustów, Mamo Różyczki - o ile mnie wzrok nie myli, wyszły Ci dokładnie takie, jak powinny. Super apetyczne! Uwielbiam faworki, co prawda nie tak bardzo, jak w dzieciństwie, ale jednak każdego roku muszę je skubnąć, najlepiej własnoręcznie smażone.
Właśnie zabieram się za chruściki . Zrobię zdjęcie i napiszę po zakończeniu pracy.
Zrobiłam je wczoraj i niestety nie dotrwały do czwartku, była tłusta środa hihihi. Swietny przepis na chrusty :)
Ja też skusiłam się na chrust z tego przepisu. Miałam bardzo suchą mąkę, więc dodałam jeszcze łyżkę śmietany i żółtko. Ciasto bardzo fajnie wyszło, było elastyczne, przy wałkowaniu nie trzeba było podsypywać mąką. Dobrze, że zrobiłam z podówjnej porcji, bo skończyłam smażenie pół godziny temu i połowy już nie ma. Chruściki prima sort! Bardzo dziękuję:).
Bardzo proszę :)
Czy można to ciasto na faworki przygotować dziś wieczorem by jutro z rana je upiec ? Przygotowne ciasto przechowywałabym by w lodówce. Czy tak można , czy ktoś tak wypróbował ?
Promyczku, przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale dosłownie przed sekundą zauważyłam Twoje pytanie.
Tak, można to ciasto przygotować wieczorem, zawinąć w folię i przechować w lodówce. Nie traci wartości smakowych. Przetestowałam ten sposób już parokrotnie, gdy nie chciało mi się stać nad patelnią i smażyć za jednym zamachem dużej porcji faworków. Te usmażone drugiego dnia w niczym nie ustępują tym z dnia poprzeniego, smażonych zaraz po zagnieceniu ciasta :)
Ale ich wyszło z jednej porcji ;-) . Smaczne i chrupiące . Polecam !!!
Udało się !
Faworki bardzo smaczne, kruchutkie. Robiłam je w wersji mini ale następnym razem zrobię trochę większe, te małe szybko się rumienią. Myślę, że smaczniejsze są bardziej blade.
Piękne wyszły, promyczku!
Witam mam pytanie czy zamiast spirytusu można dać wódkę czy lepiej octu? Pozdrawiam
Helu, co kto lubi - alkohol dodany do ciasta nie jest wyczuwalny po upieczeniu, ocet raczej też nie. Natomiast jeśli lubisz lekko cytrynowy posmak ciasteczek, możesz wcisnąć do ciasta sok z cytryny.
Dziękuję bardzo
Piękne i smaczne faworki i faktycznie obsypana jestem okruszkami i cukrem, bardzo polecam przepis
Super bąbelki :)
Pyszności,godne polecenia.
Faworki sa wspaniale: cieniutkie, kruchutkie, z babelkami. Najlepsze faworki, jakie dotad robilam!!!
Zrobiłam je kolejny raz, są przepyszne, nawet mój tata, który ma 79 lat, powiedział, że takie robiła jego mama. Dziękuję za idealny przepis.
Moje zachorowały na ciężką chorobę - bąblownicę.
Rozpływają się w ustach - ale najpierw kruszą się w rękach.
Super!
Faworki przepyszne!!! Dziekuje za super przepis...od dzisiaj tylko faworki w/g twojego przepisu.Dziekuje i serdecznie pozdrawiam.
Ooo, mniam, mniam, mniam! Dzięki za zdjęcie!
Zrobilam te faworki. Prawdziwa uczta dla podniebienia, kruche, rozplywajcae sie w ustach. Super przepis, od dzisiaj moj NAJ
Bardzo się cieszę :) Ja dziś też zabieram się za smażenie, tylko jeszcze nie wiem, czy faworków, czy pączków, czy mini pączusiów, czy donatów, ojej trudny wybór - wszystko pyszne :)
Jaka była by najlepsza mąka do tych faworków (jaki typ a może tortowa, krupczatka)? Jeśli nie mam alkoholu to ile dać octu? Też 1,5 łyżki?
Nie mam 18% śmietany Mam trochę 12 i 36%, co się stanie jak dam, tej i tej po 2 łyżki ?
Nie ma czasu czekać... robię ze słodką, najwyżej pójdą do odpadów zmieszanych
Nic się nie stanie - mieszaj oba rodzaje śmietany, a zamiast alkoholu, wlej do ciasta ocet - nie będzie wyczuwalny w smaku, ale swoją funkcję spełni :) Udanego smażenia!
Wkn tak zrobiłam, tylko jednak z gorzołką bo nie przeczytałam wcześniej. Wychodzą super ! ach a te bąble
To wspaniale, że się udały! Smacznego :)
Oj lubię takie tadam :D
Kolejny raz poczynione , ale , że nie dodałam wcześniej opinii , więc dodaję. Pyszne i kruchutkie.
Moje się w tym roku zbuntowały, odmówiły zbąblowania i nachlały się tłuszczu.
A to ciekawostka.
Nie zamieszczalam komentarza,bo przepis od lat mam z ksiazki kucharskiej,ale jest prawie identyczny.Zadnych margaryn,proszku do pieczenia,octu.raz w roku mozna zrobic ''na bogato''.jedyna niewielka roznica /,ze smaze na smalcu lub mieszance smalcu z olejem.Tez sa taki kruche,ze trzeba je jesc nad talerzem,inaczej nie zawsze dotra do ust.
goja57 (2011-02-10 08:33)
ten przepis czyta się jak smaczną bajeczkę , koniecznie trzeba go wypróbować!!