- 2 pełne szklanki mąki pszennej
- 4 żółtka
- 200 ml śmietany dość gęstej ( ok. 3/4 szklanki)
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka spirytusu lub octu
- olej do smażenia
- cukier puder do posypywania
Na stolnicę wysypać mąkę,cukier,sól, dodać żółtka, śmietanęi spirytus. zagnieść jednolite ciasto.Uformowane ciasto uderzac wałkiem z każdej strony, zbijać i przekładać na drugą stronę i znowu bić wałkiem. Czynność ta powinna trwać parę minut. Następnie odkrawać po kawałku ciasta i rozwałkować bardzo cieniutko, co przyczyni sie do kruchości faworków.Najpierw kroić z rozwałkowanego ciasta paski, nacinać je na środku i trzymając za jeden koniec paska przewlekać go przez pionowe nacięcie.
Faworki smażyć w głebokim, rozgrzanym tłuszczu z obydwu stron na lekko złoty kolor. Jeśli kolor będzie za mocny tz. brązowy, to faworki będą gorzkawe.
Usmażone faworki wyjmować na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem,aby usunąć nadmiar tłuszczu. Lekko przestudzone posypać obficie cukrem pudrem.
Smacznego!