Na 12 sztuk:
NADZIENIE:
Produkcję domowych czekoladek najlepiej zacząć od tzw. temperowania czekolady. Dzięki temu czekoladki będą rozpuszczały się dopiero w buzi, a nie w dłoniach, a czekolada nabierze pięknego połysku. Oczywiście, jeśli chcesz, możesz pominąć ten etap i po prostu rozpuścić czekoladę w tzw. "kąpieli wodnej".
Temperowanie: Do metalowej lub żaroodpornej miski wrzucamy 100 g drobno połamanej czekolady. Miskę umieszczamy na garnku z gotującą się wodą (tzw. "kąpiel wodna") i mieszamy do czasu rozpuszczenia czekolady i osiągnięcia temperatury ok. 45 stopni. Miskę z czekoladą odstawiamy na ok. 7-8 minut do ostygnięcia i po tym czasie dodajemy resztę połamanej czekolady (czyli 50g). Miskę znowu umieszczamy nad garnkiem z wodą, ponownie podgrzewamy, tyle że tym razem już tylko do ok. 30 stopni.
Jeśli nie mamy termometru kuchennego, czynność tą robimy po prostu na wyczucie (tak jak ja:))
Silikonowe foremki na czekoladki dokładnie wysmarować roztopioną czekoladą, wstawić do lodówki do zastygnięcia. Gdy zastygnie, czynność powtórzyć jeszcze 2 razy (czyli w sumie smarujemy foremki trzykrotnie).
NADZIENIE:
Do rondelka wsypać cukier, dodać śmietankę, wodę i szczyptę soli. Wszystko podgrzać, rozpuścić i zagotować. Gotować ok. 2 minuty, mieszając. Po tym czasie dodać masło, sok z cytryny i dżem.Wymieszać. Gotować wszystko ok. 5 minut, mieszając. Odstawić do ostygnięcia.
Chłodnym nadzieniem nadziać czekoladki (można użyć szprycy lub strzykawki). Zalać czekoladą, tworząc spód czekoladki. Wstawić do lodówki.
Przykro mi mariotereso,ale w tej kwestii nie pomogę:(Tego typu czekoladki w moim domu znikają zazwyczaj w ciągu dwóch- trzech dni:) Nie mam pojęcia ile najdłużej mogłyby czekać na konsumpcję...
Chyba spodziewalam sie takiej odpowiedzi..... to nadzienie smietanowo malinowe bardzo mi sie podoba - pozostaje zrobic probe i przechowac 5 - 6 dni. Dziekuje !
Mam pytanie odnośnie foremki , czy z takiej sztywnej formy na lód , te czekoladki nie przykleją się i bez problemu wyjdą?
Pisząc w składnikach "silikonowe foremki do czekoladek lub lodu" miałam na myśli także i silikonowe foremki do lodu (są takie w różnych kształtach). Z twardej foremki ciężko będzie wyciągnąć czekoladki, nie wiem nawet czy byłoby to możliwe... Silikonowe foremki są najlepsze do tych celów. Moje do lodu wyglądają np. tak:
Dziękuję za odpowiedż, będę musiała się zaopatrzyć w takie foremki, bo już od dawna mnie kusi zrobić takie czekoladki
Marzenko - widzialam w internecie ( chyba to bylo na youtube ) jak cukiernik robil pralinki w twardych - plastikowych foremkach (jakie sa do lodu w wyposazeniu lodowki ) - wygladaly jak ze szkla - i po zastygnieciu czekolady odwrocil forme dnem do gory, dosc energicznie "puknal" o blat stolu, i wszystkie pralinki wypadly.
Ja mam takie - popatrz w AGD gdzie foremki na muffinki i tego typu akcesoria.