Do posmarowania: 1 jajko + 1 łyżeczka wody
Porcja na 2 chałki
Inspiracja byłą chałka przedstwiona przez Liskę na blogu Pracownia Wypieków :)
Drożdże zalać w misce ciepłą wodą i wymieszać. Kiedy się rozpuszczą, dodać mąkę, cukier, sól. Cały czas mieszając dodawać następnie jajka i masło.
Dobrze wyrobić ciasto.
Kiedy ciasto zacznie odstawać od ścianek miski, wyjąć je na blat i wyrabiać ok 5-10 minut, dodając w miarę potrzeb makę. Ciasto powinno dać sie wyrabiac na stolnicy, ale nie moze byc zbite i twarde. Będzie się troszkę kleiło, ale nie moze być ciapowate i całe przywierać do blatu stolnicy.
Uformować kulę i włożyć do miski wysmarowanej olejem na 2 godziny. W tym czasie należy ciasto 2 razy odgazować. Czyli po 40 minutach ciasto wyciągamy, rozpłaszczamy na placek na stolnicy, składamy - zawijając 1/3 ciasta z każdej strony, dokoła do środka, aby powstała kula. Odstawiamy na 40 minut i znowu powtarzamy odgazowanie i znów zostawiamy do wyrastania na 40 minut.
Po wyrośnięciu ciasto podzielić na 2 części.Każdą część podzielić na 4 części. Z części uformować wałki i zapleść z nich chałki.
http://wielkiezarcie.com/article68169.html - tutaj jest artykuł, który dokładnie pokazuje jak zapleść chałkę, taką jak na zdjęciach. Polecam :)
Po 20 minutach przykryłam chałki folia na ok 15 minut i potem dopiekłam do pełnego zarumienienia.
SMACZNEGO
pieknie wygląda , dodać tylko maselko i zchrupać:)
Pyszna wyszła chałka zrobiłam tylko z połowy porcji, a i tak wyszła ogromna no naprawdę przepis godny polecenia ale następnym razem zrobię z kruszonką
a oto efekt:
Chałka super!!!! Świetny przepis, zrobiłam z połowy porcji. Zamiast wody użyłam mleka i dodałam same żółtka. Wyszła idealna. Dzięki artykułowi nawet udało mi się ją zapleść z 4 części :))) Wszystkim bardzo smakowało. Najlepsza świeżo po upieczeniu z masełkiem i dżemem. Dziękuję za przepis. Pozdrawiam:)
Normalnie jeszcze raz chciałam polecić i zarazem podziękować za świetny przepis :) I jeszcze pochwalić się moją mega wielką, pyszną chałką:)
Też dzisiaj akurat ją robię :) Już rośnie... Cieszę sie, że przepis przypadł Wam do gustu. No i Wasze chałki tak smakowicie wyglądają... mniam! Za chwilę i ja sobie zrobię ucztę... swieżutka chałeczka z nutellą... połączenie idealne :) Pozdrawiam