szpinak:
450g szpinaku mrożonego (1 opakowanie)
270 g sera feta (1 opakowanie)
1 łyżka masła
mięso:
40 dag mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
1-2 marchewki
1 pietruszka
½ średniej cebuli – jeżeli któraś mama nie jest pewna co do cebuli to dodawać jej nie musi. Ja pierwszy raz cebulę do menu dołożyłam jak Agniesia skończyła 4 miesiące.
1 jajko
sól
pieprz
sos:
1 łyżka masła
1 łyżka mąki
1 szklanka mleka
200-250g sera żółtego
ponadto:
makaron rury cannelloni
Do garnuszku włożyć szpinak i masło, zalać odrobiną wody. Gotować na małym ogniu aż szpinak się rozmrozi (nie trzeba czekać aż cała woda wyparuje ponieważ tą odrobinę wchłonie makaron).
Ser feta pokroić w drobną kostkę i wymieszać ze szpinakiem. Przełożyć do naczynia żaroodpornego.
Marchewkę, pietruszkę i cebulę zatrzeć na małych oczkach, dodać do mięsa razem z jajkiem. Przyprawić i dobrze wyrobić na jednolitą masę.
Napakować mięsem rurki cannelloni ułożyć na warstwie szpinakowej.
Ser zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Do garnuszka włożyć masło. Do rozpuszczonego dodać mąkę i dobrze wymieszać, dodając po trochu mleko. Mieszać na małym ogniu aż uzyska się konsystencję śmietany. Wyłączyć gaz pod garnkiem, dodać starty ser, wymieszać łyżką i przełożyć na rurki.
Zapiekać pod przykryciem godzinę w temperaturze 180-190 stopni.