Ja natomiast robię standardowe ciasto na naleśniki. Banana prażę z 1 jabłkiem i cukrem waniliowym i taką masę zawijam w usmażone 1 raz cieniutkie placuszki, po czym jeszcze raz smażę na złoty kolor. Niebo w gębie!
wypróbowałam... pychotka ;] Tylko mi nie chciały smażyć się naleśniczki (chyba zrobiłam za gęste ciasto), zrobiłam więc z tego placuszki i posmarowałam masłem czekoladowym. Mniam! ;)
Cieszę się że smakowały . Pozdrawiam.
Są fantastyczne robiłam Je juz kilka razy i moja 2 letnia córcia je uwielbia a dziś ma immienny i zrobie je jeszcze razwłaśnie dla Niej. Dziekuje bardzo za ten przepis !!!! ja też mam go w ulubionych !!!
Świetne są te naleśniczki, a raczej placuszki. Dodałam tylko jedną łyżkę cukru i wyszły wysarczająco słodkie, mleka dałam tylko 1 szkl, natomiast na 1 szkl wyszły mi dwa duże banany. Co najlepsze, nie trzeba ich smażyć na dużej ilości oleju, mi wystarczyła tylko jedna łyżka. http://www.wielkiezarcie.com/recipe7638.html tutaj jest podobny przepis, tylko jedną rzeczą się różni w wykonaniu. Dziękuję za przepis i pozdrawiam.
zosia-k (2005-09-22 21:06)
ja też robię naleśniki z bananem tylko że ja zawijam połowe banana przekrojonego w poprzek i obsmażam na tłuszczu.