Comments for recipe „Amarantusowa szarlotka”

Agnelina (2010-03-13 21:28)

A gdzie kupię popping lub amarantus?

sawagat (2010-03-13 21:30)

ja kupiłam w zwykłych delikatesach, na stoisku ze zdrową żywnością.

Agnelina (2010-03-13 21:34)

Dzięki w takim razie drukuję i przy najbliższej okazji wypróbuję

sawagat (2010-03-13 21:43)

Zachęcam, jest pyszna!
A teraz właśnie eksperymentuję, w piekarniku mam modyfikację: zamiast jabłek dałam mrożone wiśnie. Myslę, że będzie równie dobre...wspaniały zapach już się unosi...mniam

nesstea (2010-07-11 13:10)

mam pytanie - w jaki sposób rozkładasz tą margarynę na wierzchu ? rozsmarowujesz taką prawie roztopioną czy bierzesz prosto z lodówki i kładziesz takie wióry ? ;)

sawagat (2010-07-20 20:07)

witam!
najlepiej z lodowki, jak jest twarda, to lepiej ją po prostu tarkować (ja to robię na grubej tarce), ale można też kroić wióry.
Z roztopioną margaryną nie próbowałam.
Pozdrawiam ;)

nesstea (2010-07-31 12:38)

Robiłam to ciasto już 2 razy (wersję wiśniową); za pierwszym razem wyszło takie sobie - za mało owoców i zbyt słodkie jak dla mnie, ale za drugim razem zamiast 1 dałam 1,5 kg wiśni i zamiast 1 tylko 0,5 szklanki cukru i wtedy wyszło genialne  świetny przepis, błyskawiczny i zdrowy (dużo błonnika !) wielkie dzięki sawagat 

nesstea (2010-08-07 10:31)

Aha zapomniałam jeszcze dodać, że wychodzi lepsze jeśli zamiast margaryny da się kostkę masła - ostatnio tak zrobiłam (tym razem wersję ze śliwkami) i wszyscy byli zachwyceni aromatem mmm 

pierniczek102 (2012-02-02 00:36)

Super !! poprostu rewelacyjne ciasto , polecam!!!

marikka23 (2012-07-02 09:56)

U mnie niestety totalna klapa..... Margarynę starłam na tarce i rozłożyłam w miarę równomiernie, ale wydawało mi się, że jest jej za mało. Chyba, że wzięłam za dużą blaszkę. No nic, przynajmniej kury u teściowej zjadały z apetytem, a jajeczka będą zdrowsze..... Pozdrawiam i proszę o więcej przepisów z amarantusem!

arieska (2015-01-25 13:22)

A ja się zastanawiam czy wyszłoby z mąki orkiszowej albo gryczanej albo ryżowej? Na razie sprawdzam na zwykłej a potem będę eksperymentować.

I zastanawiam się czemu aż tak długi czas pieczenia.