Ostatnio producenci suplementów diety szaleją ze zmianami na etykietach. Już nie sprzedaje się po prostu witaminy C, lepiej schodzi witamina C lewoskrętna. Tylko takiej chcą klienci. Dlaczego?
Czy jeśli na opakowaniu znajduje się informacja, że produkt zawiera kwas askorbinowy, czyli witaminę C, to oznacza, że jest gorszy, miej koompletny i słabiej oddziałowujący na poprawę naszego zdrowia i kondycji naszego organizmu niż produkt, który zawiera lewoskrętny kwas askorbinowy?
Oczywiście nie. To zwykły chwyt marketingowy. Oba leki zawierają to równie dobre, ponieważ zawierają to samo. Z prostego powodu. Witaminą C można nazywać tylko formy lewoskrętne kwasu askorbinowego. Nie dajmy się zwieść gorącym zachętom na formach internetowych, by kupować tylko leki z lewoskrętnością w nazwie. Tam gdzie jej nie ma w opisie, i tak jest w produkcie. Witamina C to witamina C, lewoskrętny kwas askorbinowy.
Witaminę C zawsze metabolizujemy w formie kwasu L-dehydroaskorbinowego
Kwas L-askorbinowy (zwany potocznie witaminą C) ma właściwości silnie redukcyjne. W naszym organizmie utlenia się, zmieniając w kwas L-dehydroaskorbinowy, bo to on ma większe zdolności przenikania przez przez błony biologiczne. Jakiej byśmy więc formy witaminy C nie przyjęli i tak zostanie zmetabolizowana w formie kwasu L-dehydroaskorbinowego.