Bardzo, bardzo przykre...
No cóż ,w związku powiało nudą :( , często tak bywa.
ale to nie moje słowa i do mojego męża kierowane.. my już.... hmmmm. za paręnaście dni będziemy świętowac 40 tkę... wspólnie przeżytą... a ten list napisała zdesperowana, pewnie niedoceniana i niedowartościowana żona albo zaniedbywana przez goniacego za kasą karierą.....i może za młodszymi partnerkami - męża...
Ten artykuł jest przeciwieństwem poprzedniego..."Lańcuszek i grzebień" Dwie skrajności...w jednym ogromna miłość, poświęcenie...a w drugim w najlepszym wariancie obojętność...aż do wzgardy....
zosiek (2008-09-24 21:38)
skad tyle pesymizmu i smutku ?????