Tykasz. tykasz
miarowo
konsekwentnie
bezlitośnie
Czychasz, czychasz
w załukach
w samotności
na drodze
w powietrzu na morzu
i lądzie
Jak szakal,
który syci się swoja
upatrzoną zdobyczą
Zbierasz żniwo
swoje żniwo
Zostawiasz po sobie
ściernisko bólu
łzy rozpaczy po stracie
najbliższych
Łaskawie pozwalasz
nam
na
ostanie pożegnanie
zapalenie zniczy
kwiaty
grudkę ziemi
i wieczny odpoczynek racz dać im Panie
To boli
Zegarze Śmierci
STOP!!
kamaxyz BZ 2007r listopad
miarowo
konsekwentnie
bezlitośnie
Czychasz, czychasz
w załukach
w samotności
na drodze
w powietrzu na morzu
i lądzie
Jak szakal,
który syci się swoja
upatrzoną zdobyczą
Zbierasz żniwo
swoje żniwo
Zostawiasz po sobie
ściernisko bólu
łzy rozpaczy po stracie
najbliższych
Łaskawie pozwalasz
nam
na
ostanie pożegnanie
zapalenie zniczy
kwiaty
grudkę ziemi
i wieczny odpoczynek racz dać im Panie
To boli
Zegarze Śmierci
STOP!!
kamaxyz BZ 2007r listopad
dama_pik (2007-11-13 16:16)
no to swietny pomysl ..zatrzymac pytnie jak ? czy tak naprawde chcielibysmy byc niesmiertelni ?