".......czy to jest miłość .....,
.......czy to jest kochanie ......"
Kiedyś i ja tak miałam , ze spotkania były wekendowe , później na wekend to ode mnie wyjeżdżał do pracy , a teraz jest już stale na miejscu!!
Tak więc znów mogłabym i ja się pod Twoim wierszem podpisać - hahaha .Pozdrawiam cieplutko !! :))))
Kamo, czasem trzeba dopomóc ...uczuciu. Mężczyźni sa w tych sprawach "gamoniowaci"...boja sie...(kosza?)
Oj, widzę, że grono spotykających się w weekendy tylko jest większe ! Moja historia taka sama, ale to już zamierzchłe dzieje....
Ale zgadzam się z przedmówcą, facetom trzeba pomóc czasem, tylko sprytnie, coby się nie spostrzegli. Niech myślą, że to od nich wyszło, ich pomysł itd.....
A wiersz ładny !
No właśnie:))) może już pora na coś więcej... BRAWO!
Cóż.........Ci mam....... powiedzieć......... wspaniale.
a ja zawsze mówię, że do tanga trzeba dwojga, ale prowadzi jednak FACET, tyle, że kobieta musi dać się prowadzić. Spotkania weekendowe moga byc początkiem baaardzo ciekawego scenariusza, a zapach pomarańczy.... byle go dobrze wykorzystać.
Brawo kamusku !!!!!!!
Ten zapach pomaranczy mi sie podoba i ten poczatek uczucia, bo on zawsze taki swiezy...
inka (2006-07-18 15:42)
Bardzo piękne- to mi wygląda na ......czy to podkochiwanie?